PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=944}

Patriota

The Patriot
7,5 144 562
oceny
7,5 10 1 144562
5,8 10
ocen krytyków
Patriota
powrót do forum filmu Patriota

Nieniejszym pozwalam sobie na skomentowanie recenzji filmu "Patriota", gdyż zawiera ona kilka błędów wymagających korekty. Jak mniemam, błedy te powstały na linii "dystrybutor - recenzent" a ponieważ recenzent nie ma obowiązku wiedzieć wszystkiego, pojawiam się ja z kilkoma słowami korekty - oraz komentarza własnego tam, gdzie wydaje mi się on niezbędny.
A więc - jak mawiała "Pani od polskiego" - w recenzji napisano:


"Jednym z kolonistów jest Benjamin Martin (Mel Gibson), weteran wojny francusko - indiańskiej (...) "

Niniejszym informuję, iż wojny takiej nie było (może będzie). Wspomniana w filmie wojna (jest o niej mowa) to wojna brytyjsko francuska a przywoływani Indianie brali w niej udział po obydwu stronach. Vide: "Ostatni Mohikanin".


"Charaktery poszczególnych bohaterów są proste i oczywiste aż do bólu. Martin mimo, iż ma na swoim sumieniu życie wielu zabitych w brutalny sposób ludzi podczas wojny francusko - indiańskiej jest bezdyskusyjnie bohaterem pozytywnym."

To zdanie znajdzie się w moim eseju o bohaterach negatywnych. Ja zaś pytam - czemu miałby być negatywny? Skoro była wojna, zabijał, bo był w tym dobry. Taki fach i tyle. Jakoś nie znalazłem podobnych komentarzy w kwestii plastikowego Zajcewa z "Wroga u Bram", u którego filozoficzne przebłyski wywoływały ból zębów. Zgodnie z faktami Zajcew to rubaszny prostak. Bohater, swój chłop, ale prostak, który z zabijania uczynił czyn bohaterski. Bohater zaś "Patrioty" jest o wiele bardziej wiarygodny - potrafi czytać, pisać, jest stosunkowo zamożny i ma tytuł szlachecki. Stąd stać go na przemyślenia filozoficzne (wszak właśnie wtedy Jefferson wybierał się do Francji oglądać Rewolucję i takie tam...). Dlatego też nasz bohater nie rzuca się na Francuza, z którym teraz walczy ramię w ramię, choć parę lat temu mordował kogo popadło, kto mówił językiem Yves Montagna. Czyli - łebski facet - rozumie świat, jaki go otacza. Ale czemu od razu "pozytywny". Czyżby autor recenzji miał tendencje do prostego szufladkowania a bez etykiet czuł się nieswojo? Idźmy dalej...


"Jego zupełnym przeciwieństwem jest filmowy czarny charakter płk. William Tavington (Jason Isaacs). Aby nam to uzmysłowić scenarzyści zgromadzili w tej postaci całe zło tego świata."

Niczego nie zgromadzili, gdyż facet ten jest banalnie pusty - nie wyraża absolutnie żadnej przeciwwagi dla naszego herosa. Już wkrótce poczytacie sobie, czemu w tym filmie cały układ nie zadziałał. Jest na to prosty przepis, ale ktoś to spieprzył. Jak poczytacie mój (reklama!!!) esej, który naczelny mam nadzieję zamieści - zrozumiecie całą złożoność konstrukcji filmowej i odtąd wszystko stanie się dla was proste!!!


"Drugą wadą scenariusza, która rzuca się w oczy jeszcze bardziej niż papierowość postaci jest nieznośny amerykański patriotyzm i polityczna poprawność, które atakują nasze zmysły przez długich 159 minut."

Swoją drogą, serdecznie zazdroszczę Amerykanom właśnie tej dumy ze swojej - czasem pokręconej - historii. A my? nasza historia jest koturnowa i posągowa. Jak ktoś spróbuje zrobić film o "trudnym temacie" (Szwadron - najelszpy film Machulskiego) - to zaraz albo robi klapę albo ma złą prasę i tak dalej. A spraw mamy wiele - choćby Olszynka Grochowska. Ale weź tu i zrób Chłopickiego jako człowieka!!! kto się odważy? No i czy jest kim zagrać??? Ale to inna bajka.


Jednak po roku wspomniany murzyn nie decyduje się na odejście z wojska tylko walczy dalej za swoją "nową, wolną ojczyznę".

Z tym Murzynem to rzeczywiście niezła wpadka. Wszak to "Nowy, wspaniały świat" dopiero pokazał, jak się robi niewolnictwo. Anglicy zaś, ci okupanci - nigdy nie tolerowali niewolnictwa!!!!


"Trzeba nam pamiętać, że amerykańska rewolucja była jedną z najkrwawszych wojen ówczesnego świata. "

Nieśmiało pragnę zauważyć, iż według zapisków z tego okresu (i okresu późniejszego do Napoleona) na dziesięć oddanych strzałów, dobry strzelec trafiał z odległości 150 metrów...w stodołę.... Więc jak można mówić o krwawej wojnie? Wszelkie opowieści o krwistości bardziej dotyczą kwestii bandyckiej i łupieżczej - na wojnie cały czas obowiązywały pewzne nienaruszalne zasady - dopiero II wojna wszystko zmieniała... A wtedy? bardziej walczono z przyczyn ekonomicznych. Świadomość narodowa narodziła się w Euroipie dopiero za Bismarcka. W Ameryce czasów Kościuszki szło o coś całkiem innego.


"Chcąc zrobić dobry film antywojenny trudno zatem o lepszą z wojen by pokazać na ekranie okrucieństwo i bezsens toczonych walk."

A skąd wiadomo, że antywojenny? Skąd wiadomo, że wojenny wogóle? Może warto zastanowić się, czego dowiadujemy się o czasach, jakie film opisuje, o obyczajach, zależnościach historycznych, realiach. Moim zdaniem niewiele, choć jest tam jedna sprawa, która film wyróżnia - patrz niżej. A wymowa antywojenna filmu jest żadna. W każdym razie dla mnie. Może nawet jest pro-wojenna - "walczcie o swoje - cokolwiek to jest".

Jest jednak jedna, jedyna rzecz, która czyni film ten wybitnym pod względem poznawczym - historycznym. Mam tu na myśli kwestię artyleryjską. Po raz pierwszy pokazano w filmie batalistycznym jak strzelano z ówczesnych dział. Pokazano, że kule niosły spustoszenie nie wybuchając, jak to pokazuje prawie każdy film od czasu zakonczenia Ii wojny , lecz wykorzystyując prawo fizyki - miadżą swoją masą nogi, ręce i głowy. Dobrze, że Emmerich nie pokazał działania kul łańcuchowych i zbliżeń na efekty kartaczy. Ale pokazał i tak wiele i chwała mu za to!!!!

ocenił(a) film na 8
Robert_Golebiewski

Duzo racji
Swietny komentarz, masz duzo rajci. Jedyne z czym sie nie zgadzam to fakt, ze ten film jednak zawiera pewne elementy antywojenne.
Po pierwsze, widok walki, krwi, smierci ludzi itd wywoluja u kazdego pewien odruch buntu i sprzeciwu przeciwko krzywdzie ludzkiej.
Po drugie, glowny bohater, z ktorym wiekszosc widzow sie utozsamia, jest przeciwny wojnie. Jego przylaczenie sie do niej jest wymuszone przez okolicznosci.
Pozdrawiam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones