Po filmach takich jak ten, który jest szczytem amerykańskiej głupoty i naiwności czekam na eliminację USA, albo przynjamniej na eksterminację Hollywood... Nie pomaga ani pani Foster, którą jeszcze do niedawna szanowałem, nie pomaga pan Bean, ale jego rola była mało istotna... Oglądając ten film cierpiałem niemiłosierne katusze, a nóż w kieszeni się otwierał... Komu podoba się ten film jest albo lekko opóźniony rozwojowo, albo nie szanuje siebie samego, bo jak można znieść fakt, że istnieją tak głupi ludzie - jak pomysłodawcy tej szmiry - przyjmując do tego, że samemu jest się człowiekiem...
Poza tym nie ma w nim nic odkrywczego, nic świeżego - i to wcale nie jest dokuczliwa uwaga dotycząca wieku pani Foster - wszystko już było...Połączenie Forgotten (niemal identyczny) z Red Eye dało efekt taki sam jak te 2 wymienione filmy - przebolesna szmira...
Rozumiem, że może Ci się nie podobać, mnie akurato podobał się średnio, ale nie sądzę, byś z tego powodu był upoważniony do obrażania ludzi, którym bardzo przypadł do gustu.
Twoja krytyka jest gorszej jakości niż ten film.
Jeśli film podobał Ci się "średnio" (swoją drogą uwielbiam takie określenia) i nie jesteś na studiach prawniczych (lub też praktykującym prawnikiem), to Twoja krytyka mojej opinii jest poniżej jakiejkowiek krytyki, i nie sądzę, byś była upoważniona do jej obrażania.
o k****a ale jej pojechałeś słuchaj gówno cię powinno obchodzić na jakich jest studiach a to ze się innym podobało a tobie nie wcale cię nie upoważnia do stwierdzania ze ludzie są opóźnieni w rozwoju :/ po tym co napisałeś stwierdzam ze chyba ty masz coś z główką nie tak
więc dam ci dobrą rade pierwsze pomyśl zanim coś napiszesz
Kolejna ciocia dobra rada...Nie będę się wykłócał, kto jest, a kto nie jest... Ale prześwietliłem Cię i nie widzę konsekwencji w Twoich ocenach, więc w ocenie mojej osoby spodziewam się, że kierują Tobą podobne motywacje...
ze co ? buhaha przeswietliłes mnie .. a to ciekawe - słuchaj koleś to jak oceniam to moja sprawa mam takie a nie inne poczucie humory ze jedne filmy mi się podobaja a inne nie.. więc o co ci kaman ? a twojej osoby nie oceniam tylko po przeczytaniu tej głupoty co napisałes jest mi naprawde cię żal.. nie wiem ile masz lat ale piszesz jak bys mił ze 13 :/
A więc to co ja oceniam to także moja sprawa. Nie chodzi o poczucie humoru, ale o to co Ty w ogóle oceniasz wysoko, a co nisko - ciekawe co widziałaś z Vincentem Gallo, że dostał "pałkę"...dziękuję za współczucie - zaraz tak jakoś cieplej się na duchu zrobiło...a te 13 chciałbym mieć - uwierz...
"Komu podoba się ten film jest albo lekko opóźniony rozwojowo, albo nie szanuje siebie samego, "
Widac po takich wypowiedziach kto tu jest opozniony.
Byc moze jestes zbyt tepy zeby to zrozumiec rasisto ale nie kazdy muzulmanin musi zaraz byc terrorysta. Jakbys sie czul gdyby to Polacy przeprowadzili takie ataki jak al-quaida i na swiecie by sie mowilo ze Polacy to terrorysci?
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, przemyśl, jeśli tak to ma wyglądać, to ewentualnie wstaw jeszcze przecinki i wyślij jeszcze raz. Bo na razie to co napisałem wygląda tak jakby ostatnie trzy wyrazy były Twoim podpisem po jakimś durnym sloganie...
Popatrz, popatrz, kolega plejades się przyczepił, chyba gdzieś musiałem go uszczypnąć. Nie musicie się ze mną zgadzać, ale nie rozumienie tego co piszę, świadczy o Waszej ciasnocie umysłowej i braku możliwości przyjęcia świata inaczej, niż Wam się jawi i niż wam go film przedstawia. Nie potraficie wyczuć ironii. Nie potraficie czytać ze zrozumieniem. Jesteś "poprawni" do bólu. Jedna wielka masa. Masa tępa aż trzeszczy i szczypie. A kończąc z Tobą plejades - pokaż mi gdzie napisałem w ogóle słowo "muzułmanin" ? Dlaczego wtykasz w moje usta swoje puste myślenie ? Podczas wymiany zdań, której nie nazwę nigdy dyskusją, obnażyłeś właśnie upośledzenie, o którym już niby wiesz (czyli nie jest aż tak źle jeśli masz przynajmniej tego świadomość). Nie poruszyłem praktycznie - oprócz nazw własnych - ani trochę tematyki terroryzmu, dlatego widzę, że komentujesz to co piszę, nie mając nawet pojęcia, że piszę o głupocie. Dlatego też widać, że właśnie nią się wykazałeś...
"Popatrz, popatrz, kolega plejades się przyczepił, chyba gdzieś musiałem go uszczypnąć."
Oh tak poczulem sie strasznie uszczypneity, zdenerwowales mnie niesamowicie :)
"Nie musicie się ze mną zgadzać, ale nie rozumienie tego co piszę, świadczy o Waszej ciasnocie umysłowej i braku możliwości przyjęcia świata inaczej, niż Wam się jawi i niż wam go film przedstawia. "
O twojej ciasnocie umyslowej swiadcza rasistowkie poglady i brak kultury.
"Nie potraficie wyczuć ironii. Nie potraficie czytać ze zrozumieniem. Jesteś "poprawni" do bólu. Jedna wielka masa. Masa tępa aż trzeszczy i szczypie."
To nie my jestesmy "poprawni" tylko ten film i w tym akurat nie widze nic zlego, bo w pewien sposob zmierzono sie w nim z dosc przykrym problemem jakim jest dyskryminacja muzulmanow po atakach na WTC. Twojego chamstwa nie bede komentowal bo swiadczy tylko o tobie.
"A kończąc z Tobą plejades - pokaż mi gdzie napisałem w ogóle słowo "muzułmanin" ? Dlaczego wtykasz w moje usta swoje puste myślenie ? "
A piszac "droga al-Quaido" miales zapewne na mysli ludzi wyznania rzymsko-katolickiego? A Ci arabowie w filmie na kogo wygladali? Na mormonow? Ja po prostu obnazam TWOJE puste myslenie czytajac miedzy wierszami.
"Podczas wymiany zdań, której nie nazwę nigdy dyskusją, obnażyłeś właśnie upośledzenie, o którym już niby wiesz (czyli nie jest aż tak źle jeśli masz przynajmniej tego świadomość). "
Rzeczywiscie nie mozna tego nazwac dyskusja bo czlowiek taki jak ty, ktory zamiast argumentow stosuje wyzwiska po prostu nie dorosl do czegos takiego jak prowadzenie dyskusji, ale zapewniam cie prymitywku ze jedyna osoba ktora w tym temacie obnazyla swoja glupote jestes ty. Nie oczekuje jednak wcale ze sie do tego przyznasz, w koncu "Glupiec jest z siebie kontent, gdyby przestal byc kontent przestalby byc glupcem" (Kisielewski).
"Nie poruszyłem praktycznie - oprócz nazw własnych - ani trochę tematyki terroryzmu, dlatego widzę, że komentujesz to co piszę, nie mając nawet pojęcia, że piszę o głupocie. Dlatego też widać, że właśnie nią się wykazałeś..."
No widzisz... nie napisales nic wprost a mimo to ludzie zrozumieli o co ci chodzilo. Teraz biedaku musisz sie zmiezyc z krytyka swoich idiotycznych wypowiedzi ale niestety pokazujesz ze nie masz jaj wykrecajac kota ogonem i probujac wmowic wszystkim ze miales na mysli cos innego. W koncu gdy sie pisze "al-Quaida" nie ma sie na mysli terroryzmu. Oczywiscie :)
Proszę Cię... Czytaj ze zrozumieniem, nie przez pryzmat własnego ograniczenia. Nie muszę się z niczym mierzyć, ale też nie muszę się z krytyką zgadzać. To Ty pierwszy mnie obraziłeś. Napisałem al-Quaida, ale mogłem napisać ETA, Iranie - cokolwiek...Bo celem było nie nawiązanie do terroryzmu, lecz eliminacja głupoty, która jest dla mnie równorzędna z pojęciem USA... Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo nawet nie próbujesz. Mówisz, ze masz własne poglądy, a cały czas opierasz się na cytacikach, interneciku - pusta osobowość. Poza tym - nie jestem rasistą - nie dyskryminuje ludzi za pochodzenie, czy kolor skóry. Nie lubię tylko stereotypowego myślenia. Nie będę obrażał Żyda za pochodzenie, religię czy cokolwiek, dopóki nie wyjdzie z niego "żydostwo". Tak samo można trafić na mądry amerykański film - ale będzie to tylko perełka w morzy głupoty. Poza tym Twoje zapewnienia poprzedzone inwektywem nic nie znaczą, a świadczą tylko o Tobie.
W swojej peirwszej wypowiedzi obraziles wszystkich, ktorych Plan Lotu sie podobal piszac:
"Komu podoba się ten film jest albo lekko opóźniony rozwojowo, albo nie szanuje siebie samego, "
Jak juz napisalem - pseudoargumenty tego typu swiadcza tylko o osobie, ktora takie bzdury wypisuje.
Nie pisz wiec ze to ja cie pierwszy obrazilem bo tak nie jest. Jedyna osoba w tym temacie ktora w obronie swoich watpliwych racji stosuje obelgi zamiast argumentow jestes ty co swiadczy o tobie w wyjatkowo dobitny sposob. Poza tym nieustannie lansujesz swoja wyimaginowana wizje rzeczywistosci wyzywajac rozmowcow od "pustych" itp mimo ze nie masz ku temu zadnych sensownych powodow bo twoja argumentacja tego ze jestem "pusty" budzi jedynie usmiech politowania.
Nie wiem tez jak mozesz pisac ze nie lubisz sterotypowego myslenia jezeli napisales ze USA jest dla ciebie rownorzedne z glupota. Dla mnie rownorzedne z glupota sa wlasnie takie stwierdzenia (ktorymi w dodatku przeczysz samemu sobie).
Nie bede sie dalej wdawal w dyskusje z kims kto do prowadzenia dyskusji nie dorosl ale podsumuje to krotko: mysl troche czlowieku zanim cos napiszesz - zebys sie na przyszlosc nie kompromitowal.
Czy to zdani, które tak namiętnie wałkujesz jest obraźliwe - sam się lepiej zastanów... Może jest na tyle prawdziwe, że w oczy kole... W sumie to pooglądałem trochę Twoich(zauważ, że cały czas - nawet pisząc na kogoś słowa, które nie przypadają mu do gustu - używam formy grzecznościowej...u Ciebie tego nie zauważyłem, więc nie wypowiadaj się na temat mojej kultury) opinii w innych miejscach, i wygląda to tak, jak już Ci pewne osoby napisały - nie znasz kompromisu, obraża Cię ten, kto pisze, myśli lub mówi inaczej. Gdybym napisał krytykę tego filmu w sposób - film słaby - 3/10 - to wyglądałbym tak samo jak cała masa, która tu wypisuje - praktycznie nie swoje opinie lub opinie niczym nie poparte. A tak zobacz - ile osób się odezwała i jak z tego zrobiła się dyskusja... Myślisz, że używanie cały czas słów - pseudoargument - jest czymś, co mnie przekonuje - ja mogę tak powiedzieć o wszystkim co spłodziłeś... Cały czas piszesz - jak to o mnie świadczy - więc pan psycholog plejades rozgryzł człowieka przez parę linijek w anonimowym internecie... I twierdzi do tego, że tępi głupotę...Rozkoszne !!! Wracając do Twojej odpowiedzi: oskarżanie mnie o jakieś "pseudoargumenty" w przypadku osoby, która używa tylko kontrargumenty jest nie na miejscu, bo złamać i powiedzieć odwrotnie niż kto inny to nawet Karolinki(czy jakieś inne, które tak miło nazywasz na swoim blogu, wcale nie używając obelg...) potrafią. Nie wiem czy użycie słowa pusty jest lansowanie czegokolwiek... Następnie - serdecznie dziękuję za Twoją litość, ale nie potrzebuję jej jeszcze - zgłoszę się ewentualnie w potrzebie... Co do stereotypów - czytaj między wierszami jeśli potrafisz - USA to rodzaj myślenia, tak jak wspomniane już żydostwo. Pomimo to, nie widzę nigdzie by sam sobie przeczył, mogę się tylko domyślać, że swoją nadinterpretacja i myślą wszechwiedzącą sam ułożyłeś sens moich wypowiedzi - rozumianą przez pryzmat własnej osoby i bez chęci zrozumienia innego podejścia i poglądu. Jeśli nadal nazywasz to dyskusją, to jednak myślisz, że Twoje odpowiedzi są na poziomie, ale niestety nawet nie połaskotałeś mnie intelektualnie, a myślałem, że się rozkręcisz (może zaczrpniesz rady u kolego - radcy prawnego...). Nadal podpierasz się wiekiem rozmówcy, dojrzałością czy też IQ - kim Ty jesteś żeby w anonimowej rozmowie wystawiać aż tak konkretne opinie o innych ??? - toż to hipokryzja !!! Ja nie myślę trochę - moje myślenie jest ciągłe. I teraz pomyśl tylko jeszcze, kto się kompromituje pisząc na wszystko co nie zgadza się z jego poglądem - "snobizm" ? Nie musisz odpowiadać, bo tylko palce bolą przy odpiwywaniu Tobie, a Ty dalej myślisz, że dyskusja polega na przekonaniu drugiej strony, i tu jesteś w błedzie - bo polega na konfrontacji opinii...
Popieram.
Jak można nagrać tak nie logiczy film, ten film jest dla ludzi strasznie naiwnych którzy uwierzą że:
bombe można wnieść na pokład samolotu w trumnie!
małą dziewczynke można zabrać z fotela obok matki przez nikogo nie zauważonym!
z każdego pomieszczenia w samolocie można przeiść do drugiego otwierajać przejście w podłodze lub suficie!
z pośród 500 ludzi w samolocie nikt nie zapamiętał małej dziewczynki z matką!
linie lotnicze wypłacą każemu kto powie że w samolocie jest bomba 50 milionów!
Mi się podobał ten film a uważam siebie za inteligentego człowieka w przecwienstwie do Ciebie niepełnomentalny człowieku. Sam fakt pisania Droga Al Quaido świadczy o tym że jestes co najmniej idiotą
To, czy Ci się podobał, czy nie - nie jest już kwestią gustu, tylko tego o czym pisałem wcześniej. Nie wiem co to za nowojęzyk - "niepełnomentalny" - więc nie mogę być do końca być pewien co o mnie myślisz, ale wracając do kwestii, że film Ci się podobał...nawet nie chcę wiedzieć. Pisać mogę co chcę, żyjemy w kraju, w którym panuje wolność słowa, nie ma instytucji cenzury i widziałem ludzi piszących jeszcze bardziej niepoprawne poglądy, a uważanych jeszcze za inteligentów. Chciałbym także poznać opinię na temat wyrażenia "co najmniej idiota" - wygląda bardzo zabawnie, wręcz mnie zaciekawiło i chciałbym dowiedzieć się o nim czegoś więcej....
Ohoho! Pan oczywazki jest kolejnym po ktorego karetka juz jedzie i znajdzie zaciszne miejsce w szpitalu:] Tam nikt go nie bedzie denerwowal i dostanie nawet pluszowego misia.
No zobacz - 30 grudzień i jeszcze mnie nie wywieźli. Mam znajomych pracujących w szpitalu psychiatrycznym, często rozmawiam co tam robią, albo jakie numery wykręcali pacjenci, ale patentu z misiem nie znając. Proszę więc drogi Kephirze, w którym szpitalu siedziałeś i czy kuracja z misiem skutkuje ?
Jest rewelacyjna, ale poniewaz lezalem w szpitalu nie psychiatrycznym, nie dane mi bylo tego wyprobowac.
A nawiasem mowiac to piszac " Komu podoba się ten film jest albo lekko opóźniony rozwojowo, albo nie szanuje siebie samego" lekko przegiales pałe....
A co w dzisiejszych czasach jest przegięciem pały. W czasach tak niepoprawnych należy tak formułować swoją opinię - jeśli ma być zauważalna - żeby budziła czyjś sprzeciw bądź zgodę. Poza tym nie widzę w tym wielkiego przegięcia, tylko radykalne podejście do sprawy i dosadne określenie myśli...
Oczywazki zebys kurwa nie kipnal. Nie wiem jak mozecie tracic czas zeby napisac komus ze nie ma racji jak jest kompletnym kretynem. Zdrowia wazki.PS: Tez wazki z kilera jestes.:D
i o co ty się kłócisz człowiek nie masz racji wogóle ale napierdalasz w klawiaturke aż się kurze naprawde cię tak uraził ze ci powiedział prawde? to pomyśl ze ty też mogłeś kogoś urazić jeżeli ten film ci się nie podoba to nie wiem ale Nekronomikon czy jakoś tak powinien ci się spodobać bo to film dla ludzi żyjących we własnym świecie wierzącym w jakies głupawe potwory...i nie próbój używać mądrych słów bo wychodzi ci z tego jeszcze większe gówno
a tak za rozmową ... Chuj ci w dupe zawszony pedancie... pedarast głupi... impotent (sory za słowa ale mnie wkurzył !
Fanem Lovecrafta nie jestem, ale potrafię uszanować ludzi czytających fantasy... Czytając co piszesz zaczynam wierzyć w potwory, ale nie wygląd je zdradza, a intelekt... Ty praktycznie nie używasz słów, więc chcesz mnie uczyć stylistyki i składni ? I może jeszcze zaczniesz uczyć mnie kultury ? Ktoś mi napisał, że mam ochłonąć, ale ludzie - toż to hipokryzja !
niczego cie nie ucze bo nie jestem dobra w te klocki ale to jak próbujesz madrze cos napisac jest zabawne ... tak jak to wyżej lol
Nie silę się na mądrość, wyrażam opinię - nie musi ona przecież być na siłę mądra czy zabawna... Zawiera przynajmniej jakąś treść - Twoje komentarze nie zawierają praktycznie nic oprócz jakiś "lolów" czy nieuzasadnionych obelg... Poza tym może to co myślisz, że ma być mądre, a wydaje Ci się zabawne, to właśnie poczucie humoru ?
opóźniony w rozwoju jesteś ty. Świadczy o tym twój wpis. Wiem, że zaraz pewnie mi odpiszesz, że się nie znam, ze to ze mną jest coś nie tak. I to poświadczy jeszcze bardziej mój wpis. Ja film polecam bardzo jest DOBRY i trzymający w napięciu. 8/10
dam ci radę: Sam nakręć film, który będzie chociaż w połowie tak dobry jak plan lotu. Jak już wpadnie ci do głowy jakiś pomysł, to napisz i pochwal się jaki jesteś "rozwinięty".
I co teraz ? Żeby rozmowa była na Twoim poziomie mam Ci odpisać: "Nie, bo to Ty jesteś opóźniony" ? Nie znam Cię, więc nie wiem na czym tam się znasz i co tam z Tobą "nie tak"... Chociaż widzę, że film się podobał :)... A co do Twoich rad - dziękuję serdecznie - proszę o budżet taki jaki miał ten film i dostęp do gwiazd podobnego przekroju, to może coś nakręcę...Na razie polecam niskobudżetówki: http://www.youtube.com/watch?v=NKD94et16A0
Matoko, oczywazki, ty to masz chyba nabrzmiałe ego. Wyzywasz innych od opóźnionych umysłowo i bezmózgowców, przez co potwierdzasz, że sam nie jesteś lepszy. Nie podobało ci się - ok, chcesz o tym podyskutować - proszę bardzo. Tylko najpierw okiełznaj swoje emocje, bo robisz z siebie pośmiewisko.
Pozdr.
Matko, oczywazki, ty to masz chyba nabrzmiałe ego. Wyzywasz innych od opóźnionych umysłowo i bezmózgowców, przez co potwierdzasz, że sam nie jesteś lepszy. Nie podobało ci się - ok, chcesz o tym podyskutować - proszę bardzo. Tylko najpierw okiełznaj swoje emocje, bo robisz z siebie pośmiewisko.
Pozdr.
Pośmiewisko ? Proszę Cię... Poczytaj wszystkie odpowiedzi ludzi na mojego posta - nikt nie napisał np.:"Film mi się nie podobał, ale do niedorozwiniętych nie należę". Tylko dyskusja polega na odgryzaniu się jak dzieci w piaskownicy: czyj dziadek jest starszy, a czyj brat zna karate...Nie obraziłem nikogo bezpośrednoi, użyłem kontrowersyjnego nagłówka - przynajmniej został zauważony - to też już jakiś pomysł... A co najważniejsze wzbudziłem emocje - pozytywne czy negatywne - nieważne. Wzbudziłem... Film wzbudził we mnie też emocje - negatywne, owszem...Poświęciłem pieniądze żeby zobaczyć film, a producenci próbują zrobić ze mnie coraz więszkego idiotę, tłumacząc wszystko obleśnie dosadnie, bawiąc się stereotypami... I dlaczego mam okiełznać emocję - po to chyba jest forum, żeby się nimi wymienić...
oczywazki, czy jak ci tam fajansiarska tępa maso, raczej nie zabieraj sie za krytyke filmu jak twoj mozdzek jest mniejszy od przycisku na klawiaturze, albo mas zkompleksy albo wychodzi z ciebie prostak, ktory nie zrozumial do konca filmu, ty ogladales ten film wiec zatem jestes opozniony w rozwoju z tego co napisales wynika,zreszta szczytem glupoty jestes sam ty i twoja kulawa wypowiedz ktora sie ma jak dupa do wiatraka, proponuje moze jakies witaminki na porost szarych komorek bo do łba masz za daleko
Wspaniały inteligent...Logika na najzywższym poziomie... Implikacje, które są tautologią... Wnioskowanie bezbłędne... I tylko potwierdza kwestię "retarded"...
oczywazki za to twój poziom inteligencji jest na minusie założę się że jesteś sparaliżowany na mózgu
No kolego co jak co ale przesadziles...mnie sie film za bardzo nie spodobal ale daj spokoj nie obrazaj ludzi w ten sposob...moim zdaniem jedyna fajna rzecz w tym filmie to to iz gra w nim moj ukochany aktor Sean Bean(chodz i tak malo go pokazali bo jego rola nie byla za bardzo wazna:(