Normalnie na nudnych filmach zasypiam, ale przy tym musiałam wyjść z własnego pokoju. W życiu nie widziałam takiego steku bzdur (proponuję rozstrzelać scenarzystę) i do tego z tak marnym aktorstwem. Jodie sie skończyła, a szkoda. Chyba oglądnę Milczenie Owiec, zeby odczynić uroki ;)))