Wcale nie jest taki zły jak tu piszecie.. Stary utarty schemat z wkręcaniem głównemu bohaterowi że coś jest innego niż on myśli.. ale umieścić taki schemat w samolocie.. to trzeba przyznać że ciekawy pomysł :)
Fanem Jodie Foster nie jestem i nie byłem i po tym filmie raczej nie będę bo wydaje mi się że każda inna gwiazdka mogłaby zagrać tak samo jak ona.. a temu ochroniarzowi tak z oczu źle patrzyło od początku że wiadomo było że jest w to wmieszany :D
Nie żałuję że byłem w kinie : 7/10