foster udowadnia ,że jeszcze wciąż należy do pierwszej ligii , jednak w "azylu" jej dramatyczne aktorstwo bardziej do mnie przemawiało. tutaj miałam wrażenie ,że tylko "odwaliła swoją robotę" . w zasadzie ten film to była dawka typowego amerykańskiego kina akcji i nie wymagał zbyt wszechstronnego warsztatu aktorskiego od foster. momentami film trzyma w napięciu , ale jako całość jest za bardzo naciągany .