trzecia symfonia jest super zawsze ale to zawsze zawsze na niej placze zwlaszcza w tym fragmencie tak do trzynastej minuty zanim wjezdzaja spiewy i potem od szestanstej jak sie konczy zaspiew i tak juz do konca dwudziestej siodmej z polotami nad tematem i kolowaniem nawet teraz jak o tym pomysle to az mi sie...