Film ten jest pelen spokoju, akcji prwie nie ma, wszystko dzieje sie powoli. Kojarzy mi sie z nim jedno slowo: nostalgia. Rewelacyjna ostatnia scena. Piękne są zdjęcia, kolory bardzo soczyste, cudowne plenery. Myśle, że Europejczycy nigdy nie zrozumieją kultury dalekiego Wschodu. Jednak jest ona tak fascynująca ze ten film naprawde warto zobaczyc.