Pierwszy raz tem film oglądałem prawie 9 temu i postanowiłem podejść do niego 2 raz. Jest wiele absurdów, ale wiadomo, że to film, ale zobaczcie scenę po końcowych napisach, bo przez przypadek czekałem na koniec napisów. Taka mała ciekawostka i wnioski sami wyciągnijcie :) 9/10
O w dupe juz myslalem ze to jakis zart i nie ma zadnej sceny bo ktos sobie robi jaja ale jednak nie. Scena jest i to gruba choc trwa ze 30 sekund? Nizej nie opisuje jak wyglada scena tylko pisze swoje przemyslenia po jej obejrzeniu wiec nie ma spojlera.
Ciekawe ile jest w tym prawdy? Wystarczy ze raz wrzucisz swoje zdjecie na facebook czy gdzies tam i system od razu ma twoje oko i teoretycznie moglby ktos wiedziec czy jestes kolejnym kims slawnym.
Z drugiej strony to i tak nie ma znaczenia bo jest cos takiego jak los i scenariusz zycia ktory silowo wprowadza nasz role do swiata i nawet gdyby ktos chcial zapobiec i przeszkodzic nadejsciu kolejnego Kenediego to i tak mu sie nie uda.