PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688373}

Początek

I Origins
7,5 66 576
ocen
7,5 10 1 66576
5,2 8
ocen krytyków
Początek
powrót do forum filmu Początek

Facet nie był "wierny". Na początku filmu można odnieść wrażenie że będzie wybierał między Sofi a Karen. Okazało się jednak że podoba mu się jedna- brzydsza i dziwniejsza. No spoko, jednak potem ona umarła, chwilę przed śmiercią nazwał ją dziecinną, a w momencie kryzysu kazał dzwonić do bardziej ogarniętej Karen. Po śmierci Sofii zakochał się w Karen, pobrali się i mieli dziecko, minęło 7 lat. Aż tu nagle scena masturbacji do nagich zdjęć denatki! Obrzydliwe, wtf? Tacy są faceci? Może po prostu za bardzo utożsamiam się z tą blondynką... A potem jeszcze wyjazd za Sofi do Indii? Po co? Przecież tę teorię mógł udowodnić na kimś innym, niekoniecznie musiał jechać na koniec świata. To kogo w końcu kochał naprawdę? A może pojechał do Indii żeby odnaleźć dziewczynkę, poczekać aż dorośnie i potem ją zbałamucić? Sorry, ale to mi trochę popsuło cały efekt. 8/10

paulina152

To nie jest film miłosny tylko dramat sci-fi.
A i tak rozumujesz to po swojemu bo nie było żadnej miłosnej intrygi. Liczyła się tylko jedna przez cały film, a pojechał do Indii bo na innej osobie nie mógłby przeprowadzić testu ponieważ nie znał zmarłych osób. To była jedyna którą znał bardzo dobrze i to zaważyło na tym że uwierzył.. przy windzie.
Na pewno ten sam film oglądałaś?

ocenił(a) film na 5
h4r

Motyw z testem mocno naciągany. Jakby cokolwiek z tego testu wyszło to i tak by zostało to odrzucone ponieważ nie zastosowano podwójnej ślepej próby. Test powinna przeprowadzać osoba która nie wiedziała które odpowiedzi są poprawne, test powinien zawierać zestawy zdjęć próbnych które nie mają żadnego związku, odpowiedzi błędne/prawidłowe nie powinny w ogóle padać podczas testu ani w obecności osoby badanej, a samo badanie powinno być przeprowadzone w warunkach laboratoryjnych a nie w hotelu rejestrując to kamerką przez skype.

mlody969

heheh i jeszcze miał mieć białe rękawiczki na sobie?
sory ale jak ktoś finansuje badania z własnej kieszeni to badania robi gdzie popadnie

ocenił(a) film na 5
h4r

Oczywiście, ale niech potem się nie dziwi że nikt tych badać nie weźmie pod uwagę w świecie naukowym. A już zwłaszcza wtedy gdy dotyczą one czegoś tak przełomowego. Podwójny ślepy test to teraz standard w metodologii naukowej.

ocenił(a) film na 8
mlody969

Gdyby to było pokazane tak jak sugerujesz, a masz oczywiście rację, producent odrzuciłby taką scenę zupełnie psującą wymowę filmu, bo w przeciwnym wypadku film zrobiłby klapę, a telefon reżysera - milczał.

ocenił(a) film na 5
Leszy2

Dlaczego by psuło wymowę filmu? Wcześniej przecież był pokazany przykład badania laboratoryjnego podczas którego pokazywano zdjęcia.

ocenił(a) film na 8
mlody969

Byłoby w tym zbyt mało emocji. Nie można by tak ładnie ukazać sceny koło windy, widz mógłby nie kojarzyć które odpowiedzi są prawidłowe, a które nie, itd.
Oczywiście masz racje, ale dla reżysera zawsze ważniejsze się wymowne przedstawienie sceny, aby była emocjonująca i robiła wrażenie, niż to aby wydarzenia były zgodne z zasadami i realiami.

ocenił(a) film na 5
paulina152

Paulina, sorry, ale zapytam kontrując - naprawdę takie są kobiety? Film o duszy i reinkarnacji a ty pytasz kogo kochał naprawdę? Czy naprawdę mózg kobiety to jedno wielkie love story? Może dlatego właśnie prawie każdy film ma jakiś wątek miłośny, ktoś musi się w kimś zakochać żeby dla damskiej części widowni tez się coś znalazło?

A tak na marginesie na filmie nie widać aby był niewierny - nie widać aby ją zdradził. A może chodzi ci o to że czuł pociąg do innej kobiety? To tak, faceci są tacy.

mlody969

Dobrze powiedziane kolego z góry;) nie od dziś wiadomo, że wbrem stereotypom kobiety to nie''umysły scisłe''...

mlody969

Nie "jedno wielkie love story" tylko interpretuje ten film. Równie dobrze mogło chodzić o matkę, ale wybrali akurat dawną dziewczynę, wątek ich poznawania był dość rozwinięty, co przyznaje też Helium1 w tym wątku: http://www.filmweb.pl/film/Pocz%C4%85tek-2014-688373/discussion/Dobry+film,25685 84 No i jeśli ktoś jedzie za kimś aż do Indii z USA to jest to z deczka dziwne, bo on nie jest jedyną osobą na świecie która znała dobrze jakąś zmarłą osobę i mógł chociaż najpierw przeprowadzić te badania na miejscu nawet nie mówiąc osobom testowanym jaki jest cel- wtedy nawet byłby bardziej wiarygodny. Jeszcze tyle wydawał na ten banner, tak jakby mu bardzo zależało akurat na tym przypadku... A zdradził napisałam w cudzysłowie, bo to nie była normalna zdrada. Sam pociąg do innych osób czy fantazjowanie nie są niczym złym, ale masturbacja to czyich nagich fotek jest już nie bardzo... Tak samo jak do zwykłego porno, kiedy żona jest za drzwiami. Nie zauważyłam żeby moje posty były tylko o filmach o miłości http://www.filmweb.pl/user/paulina152/posts

ocenił(a) film na 5
paulina152

Ale to kogo kochał/nie kochał nie jest meritum filmu. To tak jakby na meczu siatkówki pytać kiedy jest spalony.

Jak dla mnie ten film chciał stworzyć jakieś pozory nauki ale nie bardzo mu to wyszło.

Masturbacja do nagich fotek jest czymś złym? To przecież normalne.

ocenił(a) film na 10
paulina152

Spójrz na to z innej strony... wyobraź sobie że umarł ktoś kogo bardzo kochałaś... wciąż nie możesz pogodzić się ze śmiercią tej osoby i nagle pojawia się możliwość, że ta osoba żyje... i co robisz olewasz sprawę czy sprawdzasz... ? dla mnie to logiczne ze pojechał do Indii, i zrobił to po to żeby właśnie uporać się z bólem po śmierci Sofii. Karen o tym wiedziała dlatego tak łatwo się zgodziła na ten wyjazd bo widziała ze jej mąż nie przeszedł jeszcze kryzysu żałoby i w wyjeździe do Indii zobaczyła nadzieję.

ocenił(a) film na 5
Lunasol

Przecież to jest jakiś poboczny wątek.

ocenił(a) film na 10
mlody969

Ale dziewczyna której odpisuje na komentarz jest AKURAT TYM ZAINTERESOWANA.

ocenił(a) film na 5
Lunasol

I to właśnie mówi samo za siebie

ocenił(a) film na 10
mlody969

oj nie oceniaj nikogo z góry , widac wlasnie watek uczuciowy interesuje ja najbardziej, bardziej niz metafizyka , reinkarnacja i tak dalej. ma do tego prawo i nie ma w tym nic zlego bo nie kazdego musza interesowac filozoficzne pogadanki :)

Lunasol

Reinkarnacja też mnie trochę interesuje, ale jednak nie wierzę w to, bardziej traktuję to jak ciekawostkę - najlepszy film o tym to zdecydowanie "Wczorajsze dzieci", oparty na faktach i najbardziej trzymający się kupy. Jednak bardziej ciekawe niż reinkarnacja jest życie po śmierci- w innym wymiarze niż na ziemi, duchy, poltergeisty, OBE, ludzie medium, świadomy sen itd. Tego ostatniego sama doświadczyłam. Koleś nie zna mnie a pie**oli....

ocenił(a) film na 10
paulina152

Ja sie akurat zgadzam z tym co napisałaś powyżej że jesli chodzi o wątek uczuciowy ten film jest nielogiczny.
Ja sobie NIE WYOBRAŻAM sytuacji kiedy przypałabym swojego męża na mastrubacji do nagich fotek byłej dziewczyny.... poczułabym się upokorzona i wystawiła mu walizki za drzwi!! i jestem pewna że żadna kobieta nie puściłaby tego płazem.

Myślę że rzecz też się tyczy mężczyzn... ciekawe jakby się poczuli jakby zobaczyli że ich żona mastrubuje sie do fotek i filmików byłego chłopaka.....mega poniżająca sytuacja.. !

ocenił(a) film na 8
Lunasol

Na filmie powiedziała wyraźnie, że "nie ma genu zazdrości"!

Ta dziewczyna, także w realu (jako scenarzystka i reżyserka filmów S-F o podobnej tematyce) jest DUCHOWO znacznie bardziej ROZWINIĘTA do przeciętnego przedstawiciela gatunku.

Więc można założyć, że ma podobnie całe środowisko twórców (oraz grupy odbiorczej, mające pojemność na zagadanie duchowe, o których film opowiada).

Innymi słowy zazdrość jest wyrazem NIE DOJRZAŁOŚCI.
Cóż można ubolewać, że jest popularna (jak rozwody, kłótnie, pijaństwo i wiele głupot, które trawią nie dojrzałe i zdegenerowane, upośledzone duchowo społeczeństwo).

Jest takie przysłowie, uderz w stół, a nożyce odezwą się same.
Jeśli dla kogoś coś jest upokarzające, bolesne tzn. że negatywnie myśli o sobie. Zazdrość jest wyrazem braku wiary w siebie. Nie wyrazem miłości, wierności itp. Zaś co do samej sceny, umknęła mi, widać nie była jednoznaczna -że te kobiety są tak spostrzegawcze lub podejrzliwe.

Myślę, że jeśli się kogoś naprawdę kocha to jest się tolerancyjnym (i umie się rozwiązywać problemy z WŁASNYMI emocjami). Poza tym zaborcza miłość jest chora.

ocenił(a) film na 10
zjonizowany

Jest granicą między zdrową zazdrością a chorą zazdrością. Zdrowa zazdrośc nie jest wcale taka zła, potrafi zmotywować człowieka do działania.

I niezależnie od duchowego rozwinięcia uważam że zazdrośc w takim przypadku jak w filmie byłaby jak najbardziej na miejscu.

ocenił(a) film na 8
Lunasol

Trudno mi odnieść się do konkretu, miałem na myśli ogólne pojęcie miłości, wierności.

Dla mnie ideałem miłości jest "Pieśń nad pieśniami".
Miłość prawdziwa to miłość trwała, nie kapryśna (interesowna na zasadzie "lubię cię jak spełniasz wszystkie moje oczekiwania dając mi tylko komfort", a "nie lubię ciebie jeśli rozglądasz się za innymi, bo jesteś moim niewolnikiem, własnością i masz myśleć jak ja chce"). To mnie wkurza w związkach -przedmiotowość z jaką ludzie się traktują (tak jak by dobijali targu i oczekiwali jakości umowy, w której jest wyłączność uczuć). Może nie rozumiem wymagań kobiet.

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Przyznam się, że jestem zwolennikiem otwartych związków (wolnej miłości itp.) Małżeństwo dla mnie jest jakimś przeżytkiem (elementem zwyczajów prymitywnego społeczeństwa, które jawi się mi jak mieli byśmy BIS średniowiecza).

ocenił(a) film na 8
Lunasol

" nagich fotek byłej dziewczyny"

zmarłej żony - istotna różnica.

ocenił(a) film na 10
Leszy2

mimo wszystko...

ocenił(a) film na 8
paulina152

Jeśli to cię interesuje co się tam dzieje, musisz przeczytać bestseller: Michael Newton -"Życie Między Wcieleniami".

Zawiera pasjonujące historie (wyniki 200 eksperymentów).

ocenił(a) film na 8
paulina152

Jeśli to cię interesuje co się tam dzieje, musisz przeczytać bestseller: Michael Newton -"Życie Między Wcieleniami".

Zawiera pasjonujące historie (wyniki 200 eksperymentów).

paulina152

>Tak samo jak do zwykłego porno, kiedy żona jest za drzwiami.
Serio? Fantazjowanie jest ok, a porno "bee"? :D Kwestia prywatna, ale porno to raczej "wyzwalacz" pobudzenia, czysto "mechaniczny", a fantazjując wyobrażasz sobie uprawianie seksu z inną osobą.

Co do filmu - w sumie jakby nie patrzeć była jego pierwszą żoną, uczucia ot tak nie wygasają, gdy ktoś zupełnie odchodzi. No i blondyna w ramach pocieszenia też rzuciła się na faceta, który od paru dni był wdowcem. Może przez ten pryzmat scena przed komputerem tak bardzo mnie nie mierziła.

a_n_onim

Hmm chyba oglądaliśmy inny film, bo ja pamiętam że oni chcieli się pobrać ale nie mogli bo nie spełnili jakiś tam formalności. Tego samego dnia umarła i już nie mieli okazji.

paulina152

Jak było wspomniane "mentalnie" byli już małżeństwem. No chyba, podpisanie papieru dzień później robi jakąś niesamowitą różnicę w uczuciach do drugiej osoby.

paulina152

+ nie niespełnili formalności, a zwyczajnie trzeba było od wydania "pozwolenia" odczekać 24 h, zatem padpis na papierze uzyskaliby dania następnego.

ocenił(a) film na 9
paulina152

Mam wrażenie że pomyliłaś gatunek filmu po co w ogóle analizujesz życie uczuciowe głównego bohatera skoro nie o to w tym filmie chodzi. Podejrzewam że jesteś 14latką wierzącą że będziesz miała księcia na białym koniu, dorośniesz to zrozumiesz że życie wcale nie jest takie kolorowe. Twój przyszły mąż również będzie się masturbował do pornosów bo to robi każdy facet, większość kobiet zresztą też tylko nie każda się do tego przyznaję (tylko że kobietą wystarcza nieraz wyobraźnia a nie koniecznie porno). Gdybyś utożsamiała się z Karen to nie pisałabyś takich głupot bo jak nie zauważyłaś była to rozsądna kobieta.

ocenił(a) film na 8
paulina152

Ona nie była brzydsza (wg. mnie). Zresztą okazała się być chyba modelką (bo jej oczy były na bilbordzie z reklamą kosmetyków).

Dziwna owszem, ale to jest atrakcyjne (bo w życiu nie chodzi o stabilizacje, a przygodę -aby nie nudzić się, a to dziwni, ciekawi ludzie gwarantują:)

On nie wybierał analizując, tylko zakochał się co było wiadome po pierwszym spotkaniu (gdy mówił, że czuje pustkę).
Dlatego zresztą tak desperacko jej szukał, mając tylko zdjęcie oczy (liczył na fart i się udało -bilbord od perfum:)

To była jego osobista sprawa, do której zbadania bardzo namawiała go żona (biorąc pod ambicję:) Nie chciał, ale pojechał za jej namową!

Jeśli to popsuło efekt to cieszę się, że i tak bardzo wysoko oceniasz film (bo motyw z szukaniem "duszy" w oczach jest tego wart).








ocenił(a) film na 8
paulina152

Naprawdę nie czujesz dlaczego reżyser taką właśnie stworzył Sofi, a nie inną i kazał się Facetowi w niej zakochać?
Nie dostrzegasz w tym symboliki?
Film to układanka, tak zrobiona, aby przyjemnie wszystko do siebie pasowało. Nie rzeczywistość oparta na 100% logice.

ocenił(a) film na 9
paulina152

To oczywiste, że nigdy nie przestał kochać Sophie, bo miłość jest tylko jedna i miłości się nie wybiera, ona przychodzi sama. Większość ludzi jest ze sobą nie z miłości tylko z innych powodów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones