Nigdy nie interesowałem się tematem reinkarnacji, ale w zasadzie coś w tym może jest.
Film jest w klimacie jakie lubię, tzn. jest spokojny, daje czas na zastanowienie, przemyślenie. Choć końcówka jakoś mnie nie zaskoczyła i można ją było przewidzieć to mimo wszystko serce zabiło szybciej.
No i mam teraz nowy temat, nad którym mogę rozmyślać (czyt. reinkarnacja).