PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=688373}

Początek

I Origins
7,5 66 576
ocen
7,5 10 1 66576
5,2 8
ocen krytyków
Początek
powrót do forum filmu Początek

Nie za bardzo rozumiem ...jaką śmierć poniosla Sofi..? Tak, cóż - winda... ale co w tej windzie sie stało tak naprawde? Przeciez to wygladało później jakby ktoś jej zrobił solidne harakiri i jakby sie dziewczyna wykrwawiła...probowalam szukac tego na forach anglojezycznych, ale nie do konca sie udało....

ocenił(a) film na 8
qzka

Szczerze do bólu? Winda ucięła jej zadek... Tak w wielkim skrócie.

ocenił(a) film na 6
qzka

Dokładnie tak jak napisał/a Limak_Keratis w momencie kiedy Ian wyciągał Sofi z windy winda się zerwała i zjeżdżając w dół przecięła Sofi w pasie. Na marginesie zbyt brutalna śmierć nie pasująca do reszty filmu i trochę psująca końcowy odbiór "I Origins" - takie jest moje zdanie.

Grzybens

Faktycznie, dosc brutalna smierc... abstrakcyjna - mozna ją było zastąpić "czymś" typu: wylew krwi do mózgu, cos zwiazanego z nerwami.. - rownie niespodziewane, aczkolwiek chyba bardziej pasujace do filmu, nie mniej jednak - film b. mi sie podobal i nie bede szukać dziury w całym. o.

ocenił(a) film na 9
qzka

I co na końcu dziewczynka poczuła by strach przed... wylewem krwi do mózgu ?

ocenił(a) film na 8
Michal_Lodz

:D !!!

Michal_Lodz

nay, przed wejsciem do windy by jej pękła żyłka.

ocenił(a) film na 8
Michal_Lodz

Jesteś najlepszy :)

Michal_Lodz

Wyjąłeś mi to z ust

Grzybens

Spadająca winda,to najgorsza scena z filmu...windy nie spadają. Co do reinkarnacji,każdy może sobie wierzyć w co chce.

ocenił(a) film na 9
eosaion

Chyba w wieżowcu nie mieszkałeś nigdy ;P

ocenił(a) film na 8
Michal_Lodz

Nie, a co to ma do rzeczy?

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Sorry, nie zrozumiałem tematu (że gość po prostu napisał głupotę o windach -którą dopiero zrozumiałem, gdy sprawdziłem w Google).

ocenił(a) film na 8
eosaion

Jeśli uważasz, że windy nie spadają to wpisz w Google "wypadek spadła winda", a zobaczysz ile dziesiąt razy spadła w Polsce (np. zaledwie drugiego piętra, gdzie ludzie trafili do szpitala)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019387,title,Szczecin-spadla-winda-z-dwoma-mezczyzn ami-w-srodku,wid,15972614,wiadomosc.html

Reinkarnacja nie jest kwestią "wiary", bo nie jest to dogmat religijny, a potwierdzony badaniami z różnych dziedzin FAKT (ale nie wygodny i nie dyskutowany w katolickim kraju, który jest zaściankiem rozwoju cywilizacyjnego).

zjonizowany

tak,tak tyle tylko,że oni tam majstrowali przy tej windzie...winda ma zabezpieczenia które uniemożliwiają jej upadek.

ocenił(a) film na 8
eosaion

Też o tym słyszałem (widziałem "film techniczny") ale widać się psują tak jak zabezpieczenia w pociągach, samolotach, statkach, wahadłowcach. Ostatnio czytałem o najliczniejszej wadzie produkcyjnej (o ile można tak napisać:) Bo chodzi o auta cofnięte do serwisu i wymiany wadliwego podzespołu. Mianowicie o zbijających ludzi poduszkach powietrznych, które jak gdyby za mocno "wybuchają" raniąc odłamkami /wewnętrznego urządzenia/ nieraz śmiertelnie. Więc jeśli chodzi o ludzką technologie na tym etapie bywa nieraz zabawnie -to co ma być zabezpieczeniem bywa niebezpieczne (jak chcesz podeślę link do artykułu -chodzi o poważną sprawę -ileś marek przez ileś lat było zaopatrywane w te wadliwe poduszki, gdzie gaz z upływem czasu zmieniał właściwości stajać się zbyt "reakcyjny"). Sroko statki kosmiczne, przy których pracują sztaby ludzi, potrafią rozbić się z byle powodu (jak jeden wahadłowiec, któremu przy lądowaniu przegrzał się kadłub bo nie uwzględniono czynnika tarcia powietrza na jakiś tam materiał) to co dopiero zwykła winda. Gdzie bywają przypadki, że ludzie wpadają do szybu otwierając drzwi, a tam nie ma kabiny (drzwi teoretycznie też mają zabezpieczenie aby nie dały się otworzyć gdy nie ma windy za nimi). Widać wszytko ma wady, dlatego życie jest ciekawe, nie raz zaskakuje (a reżyserzy filmów mają nieskrępowaną inwencję okładając zdarzenia tak jak im się podoba w tej nie określonej ograniczeniami rzeczywistości).

zjonizowany

Faktem jest,że nie będę się wdawał w dyskusję o reinkarnacji,jeżeli dla Ciebie windy spadają i ludzie w nich giną...być może kiedyś gineli,ale teraz to tylko w filmach i to kiepskich.Są różne windy to fakt...np.towarowe bez drzwi gdzie można rękę stracić kiedy się włoży tam gdzie nie wolno...pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
eosaion

Szkoda, wolał bym rozmawiać o sprawach duchowych niż przyziemnych;) Tak naprawdę kwestie nawet tak dziwne jak "reinkarnacja" są jedynie kwestią wiedzy (nieco poczytania, lub posłuchania na ten temat rożnych audycji min. w Polskim radiu -prawdziwa historia jakiegoś 5-cio letniego dziecka, które mając pamieć z poprzedniego wcielenia oprowadzało rodziców i kustosza muzeum, po zamku w Malborku opowiadając jak to wyglądało gdy było "rycerzem":) Takich przypadków jest więcej, na zachodzie nie jest to temat tabu (są filmy dokumentalne). Tu w Polsce spowitej ortodoksyjnym katolicyzmem, to wydaje się egzotyczne, ale gdzie indziej bywa, że mniej lub bardziej oczywiste. To wszystko kwestia dostępu do informacji.

zjonizowany

Fakt to coś co już się wcześniej zdarzyło...nie to co ktoś opowiedział,bez dowodów. Chrześcijaństwo było rozwojem i postępem. Tak jak dzisiaj ateizm...w sumie można byłoby porównać pierwszych chrześcijan do ateistów.Reinkarnacja była stara jak świat...Była już wcześniej.Czy rozdzielić ducha od materii?Mijamy się na wielu płaszczyznach,my wszyscy się mijamy...to co osiągneliśmy jest tak kruche,że mam obawy,że może nastąpić regres.A jednocześnie stare idee i prawa powracają.Żyjemy w tyglu pojęć,praw na nowo odkrywanych,rewidowanych i tak szczerze to jestem ciekawy co nam przyniesie przyszłość. Pozdrawiam(zawsze żyjemy w wyjątkowych czasach,my jesteśmy wyjątkowi).Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
eosaion

Znakomicie ujęte (wstrzymywałem się od odpowiedzi uznając, że nie ma doń co dodać /tym bardziej, że przyzwyczajony do polemiki na forum/).

Jednak (idąc za radą z ulubionego filmu dokumentalnego "The Secret" z 2006 roku) mylę, że warto okazywać docenianie (co niniejszym czynię:)

ocenił(a) film na 8
eosaion

Zwłaszcza, że była to winda w jakiejś starej zapyziałej kamienicy, z pewnością bez aktualnych badań technicznych.
Też znam osobiście przypadek brutalnej śmierci w windzie.

ocenił(a) film na 7
eosaion

a od dotykania siusiaka się ślepnie ; )

ocenił(a) film na 7
zjonizowany

jakieś źródło to tego że reinkarnacja jest potwierdzona naukowo?

ocenił(a) film na 8
czewrony

1. Jakie źródło masz na myśli -czyiś doktorat na temat reinkarnacji, czy bardziej ogólnie dziedzinę wiedzy, która może przybliżyć to zjawisko (choćby jako możliwość jego zachodzenia)?

2. Jestem niezwykle ciekawy dlaczego zainteresowałem Ciebie tym tematem
(tzn. co chciałbyś przez to osiągnąć, z jaką intencją wypytujesz mnie o to)?

3. Czy jesteś gotowy zagłębić się w temat zaangażować (czy tylko pytasz z czystej ciekawości, ot tak)?

Dobrze jest zdać sobie sprawę z tego, że aby móc zrozumieć pewne nie popularne (przez co odległe, jakby zaawansowane, zagadnienie) należy mieć pewną podstawową wiedzę w tym zakresie.
Bez niej pozostaje tylko polegać na danym autorytecie (że powie TAK lub NIE, np. na pytanie: Czy czarna dziura wytworzona w akceleratorze może powiększyć się i wciągnąć otaczającą ją materię).

Jeśli nie znasz tematu co któreś słowo (a np. co drugie znamienne) będzie dla Ciebie nie zrozumiałe i tak bez studiów danego zagadnienia, czyli bez opanowania podstaw, nie będziesz w stanie przyswoić sobie, znaczy zrozumieć takiej pracy, argumentującej daną koncepcję jak np. reinkarnację.

Jest jednak coś znaczne ważniejszego od wiedzy (Przekonałem się o tym spędziwszy na rozmowach nie godziny, ale całe dnie /gdy się je zsumuje może miesiące/. Spierając się na tego typu niszowe tematy, które dla mnie często bywają proste, oczywiste, na tyle, że z łatwością zbijam argumenty przeróżnych osób. Także zajmujących się zawodowo fizyką -choć ci należą do dość trudnych rozmówców mając nazbyt ścisłe umysły. -Trzymają się schematu nie sięgając do wyobraźni, o której sam Einstein powiadał, że jest ważniejsza od wiedzy (bo ta ogranicza /do niej samej/!)

Tym czymś jest pragnienie poznania prawdy, dążenie do rozwoju (co wymaga odwago do puszczenia się zaprogramowanego i wygodnego do większości schematu rozumowania).
Nieliczni pozwalają sobie na ten przywilej aby, zdystansować się do własnych poglądów by
móc (w ogóle) otworzyć umysł na to co nowe (czyli tylko do tej pory przezeń nie poznane).
Dlatego większość ludzi wydaje się nie rozwijać (uczy się przymusowo do wymaganego poziomu).

Jeśli nie spełni się tych dwóch warunków poznania, cokolwiek nie napiszę, nie przytoczę będzie stwarzało sytuacje jakby nie do przeskoczenia (opór i nie akceptacje /choćby coś ukazać możliwie jasno/. Z czym często spotykali się ludzie wyprzedzający swą epokę, prekursorzy jak np. Einstein, Jezus, Platon). Niestety ludzki umysł bazuje na schematach, a te są zbiorem wyobrażeń (na dany temat, z czasem okazujących się być zbiorem zabobonów jak to znów mawiał Einstein -o tzw. zdrowym rozsądku).

Hermann Hesse ujął ten problem takimi słowy:

"Mądrości nie można przekazać. Wie­dza, którą próbu­je prze­kazy­wać mędrzec, brzmi zaw­sze jak głupota."



ocenił(a) film na 7
zjonizowany

źle mnie zrozumiałeś. nie spytałem że po to żeby się spierać, podważać twoją opinie itp. po prostu sądzę że może istnieć coś takiego jak reinkarnacja a skoro napisałeś że "Reinkarnacja .. potwierdzony badaniami z różnych dziedzin FAKT" to mnie zaciekawiło to że jest to jakoś potwiedzone badaniami i pomyślalem że jesteś w temacie to możesz mi podesłać jakieś linki które bym sobie z chęcią poczytał

ocenił(a) film na 8
czewrony

Ponieważ temat odkryłem do dla siebie kilka lat temu (oczywiście będąc dużym sceptykiem, bo żyjąc Polsce, jak każdy przeciętny człowiek w ogóle z czymś takim się nie zetknąłem /inaczej niż z jakimś wierzeniem, jakiś tam sekt ze wschodnich tradycji/). Jest na ten temat wiele informacji (okazuje się, że stanowisko przeciętnego rodaka wynika z nie wiedzy i być może dezinformacji, bo nikomu się nie opłaca burzyć panujących 2 skrajnych poglądów, na których żeruje się ekonomicznie /cóż taki jest kościół i opozycyjny doń materializm/).

Ponad 2 lata temu na potrzeby przekonana przyjaciela siedzącego w naukach ścisłych, zadałem sobie więcej trudu aby zestawić przekonywujące dowody min. po stronie nauki (będącej dlań jedynym autorytetem). Lecz w tej chwili mógłbym tylko wymieniać z pamięci różne eksperymenty i badania (najbardziej miarodajne wydają się z zakresu hipnozy, choć fizyka kwantowa rzuca światło na ogólny koncept tego co wydaje się nie możliwe. Z skądinąd też wiem, że tzw. ludzki umysł znajduje się poza ciałem i jest to nie popularny fakt zbadany naukowo /są też urządzenia potrafiące to mierzyć, fotografować -tzw. widmo aury/. Fizyczne ciało to tylko część istoty człowieka /ale najwyraźniej mówić o tym się nie opłaca, dlatego wiedza ta nie jest obecna. Na tym co nie materialne i nie zależne biznes i polityka może tylko stracić/). Tak wyjaśniam sobie, dlaczego tego typu informacji się nie propaguje (tak jak masy alternatywnych metod leczenia, nie wymagających kosztów -które jako potężne zyski odebrano by lobbowanej wszędzie farmakologii). Podobna jakby zmowa milczenia obserwowana jest na gruncie darmowej Energi (co zupełnie zmieniło by system ekonomiczny -bo główny koszt wytworzenia wszystkiego to energia i paliwo, czyli też energia, bo transport mógłby polegać na elektryce).

Więc teraz nie mam do podlinkowania nic konkretnego, ale gdybyś napisać co i dlaczego Cię interesuje to być może coś się znajdzie (tu i tam popytam)

ocenił(a) film na 7
zjonizowany

myslalem po prostu ze jak siedzisz w tym temacie to przegladasz jakies portale gdzie sa takie rzeczy. no ale trudno jak mi sie bedzie nudzic to sam pogrzebie cos w sieci

ocenił(a) film na 8
czewrony

Nie nie, unikam ludzi, wiedzy, portali, mediów to już zupełnie.
Żyję jak w jaskini.. (na granicy miasta, choć żałuje że nie w środku lasu. Z zasady nigdy nie pracuję i nie mam prawie potrzeb wychodzenia, nie ma okazji by spotykać ludzi /. Odosobnienie i cisza.

Z dala od zamętu i problemów świata. to są idealne warunki dla pisarza, filozofa bądź artysty/). Gdy przechodziłem transformacje, to owszem sprawdzałem to i owo. Ale jestem bardzo nieufny i opieram się na sobie.. na szczęście, nie szukałem, nie potrzebowałem (może nie uwierzysz, ale książki i rożne materiały ułożyły się jak schody).

Forum kojarzę z nudzącymi się ludźmi piszącymi głupoty (sorry, ale tak jest przeważnie -zajrzyj do działu inne, albo do mego postu -tu .obecnie na 2-giej sotnie, którą otwieram dla Ciebie pod linkiem/ jest ich lista, od słów "sąsiednie tematy" gdzie wymieniam kilkanaście numerując.

http://www.filmweb.pl/forum/inne/Specjalizacja+czy+wszechstronno%C5%9B%C4%87+UMI EJ%C4%98TNO%C5%9ACI+-+na+co+stawia%C4%87+i+DLACZEGO,2622964?page=2

Szczerze, mam nadzieję, że też dorzucisz swój głos do ankiety nt. specjalizacji (dlatego nie dałem linku wprost na cały dział inne, a na dodany tam sememu temat gdzie opisałem "konkurencje" w dyskusji).

Jeśli ciekawi Cię wynik mych przemyśleń (w temacie postaw odn. specjalizacji) to na pierwszej, obecnie (poprzedniej) stronie
odszukaj fragment (Atl+F+) "technologie zmieniają się szybko".

___________________________________________________________

Jeśli zastanawiasz się dlaczego unikam informacji.
To wspomnę tylko, że umysł ludzki jest zdeterminowany do kodowania ich jako prawa, bez względu czy są idiotyczne czy logiczne (bo podświadomość nie jest racjonalna, a wszystko zbiera i to z ukrycia rzutuje na decyzje, myślenie). Dlatego środowisko bardzo silnie oddziałuje.

Dla mnie net to syf informacyjny, istne bagno. Dlatego warto czytać poważne pracę, książki wydane przez profesorów (którzy eksperymentowali ze świadomością, lub wykłady o fizyce kwantowej). Wystrzegał bym się wszelkich negatywnych desykacji (bo na forach są trolle, którzy walą jakieś koszmarne idee.

Niestety sam się trochę zaraziłem z filmów amatorskich, teoriami wojny ekonomiczno-informacyjnej. Co przejawia przez moje posty. Oto cena rozmowy z prostymi ludźmi, bazującymi na niskim poziomie emocji (które niestety wsiąkają, potem jest się odtwarza). To tak jak ubrudzić podeszwy farbą a potem robić stempelki chodząc.
Informacja jest jak wirus.

To świat względności, prawda to punkt widzenia.
Może nie do końca to wydaje się słuszne.
Ale jak opanuje się teorie podświadomości to się to okaże.

Za informacją kryją się jeszcze energie (ale to wyższa szkoła..
dopiero to przyswajam.. Nie z wiedzy zewnętrznej, a z obserwacji, z wczucia się). Jeśli dawne cywilizacje coś wypracowały, to może to każdy, pod warunkiem, że się na tym skupi.
Warunkiem sukcesu zaufanie i WYCISZENIE.
Dlatego dużo czasu spędzam w lesie, potem na forum odreagowuje ciszę (rozpisując się po godzinę czy dwie dziennie:( CÓŻ każdy ma jakiś zły nawyk, jak nałóg. To forum chyba mój jedyny.

Jeśli chcesz od czegoś zacząć, to znajdź w moich ulubionych film Sekret (w 2006 roku wydano go na podstawie pewnego poradnika, z kręgu literatury sukcesu).

ocenił(a) film na 7
zjonizowany

chyba jednak troche w blad ludzi wprowadzasz piszac "potwierdzony badaniami z różnych dziedzin FAKT". nie znalazlem w necie zadnych badan naukowych potwierdzajacych reinkarnacje. sa rozne przeslanki swiadczace o możliwośći reinkarnacj ale kazda z nich moze miec jednak swoje inne wytlumacznie naukowe

ocenił(a) film na 8
czewrony

Z góry przepraszam za styl (ale pisałem pospiesznie).
Tak już mam, że jak temat mnie interesuje walę wiele..

Być może tak, zależy jak się to rozumie.

Dla mnie jest to jasne, że podstawią reinkarnacji jest ŻYCIE POZA MATERIĄ. Jeśli wziąć jedną tylko dziedzinę fizyki:

koro spece od kwantów, dowiedli, że MATERIA NIE ISTNIEJE
(a to tylko złudzenie) to staje się jasne, że to co duchowe jest uprawnione.

Dalej to mniej istotne czy reinkarnacja, czy istnienie jako jedna wieczna dusza (bo że człowiek jest duchem nie ulega wątpliwości). Wykazują to min. udokumentowane wyjścia z ciała (które są obecnie dość popularne, nie tylko w czasie śmierci klinicznej, ale dla zabawy jako OBBE).

Co do reinkarnacji zaś, gdy przyjrzymy się nowoczesnej kosmologii, jak światy rodzą się i umierają. To zrozumiemy, że tego typu cykle są naturalne, występują w przyrodzie.
A skoro już wiemy, z fizyki kwantowej, że materia to rodzaj hologramu, to coś musi to tworzyć -co nie..

Po prostu każda z nauk (fizyka, astronomia, psychologia) w swoich najnowszych odkryciach, ujawnia min reinkarnację, choć czasem nie dosłownie. Tak jak w badaniach dr Michaela Newtona, który opisał 200 eksperymentów z hipnozą regresyjną (ostatecznie przekonujących mnie prawie..
Przekonałem się dopiero, gdy zapragnąłem tego sprawdzić na sobie, co jednak odradziły mi 2 osoby, które by na tym zarobiły). Za to moje drogie koleżanki, przeszły to doświadczenie (opowiadając mi jak to jest przeżyć własną śmierć).

Są nawet w Polsce filmy dokumentalne i audycje radiowe (np. z Radia Zet) opisujące przypadki, pamieć poprzedniego wcielenia. Gdzie zgadza się to z faktami.

Tego jest masę (tak jak historii wychodzenia z Ciała).
Można by rzec, że to spekulacja gdyby nie fakt

że tego i tamtego można się NAUCZYĆ!
I jest masę osób w sieci, któe się tym bawią.

Tylko cóż, to nisza (w katolickiej Polsce jak "czarna magia")

Ludzie myślą kategoriami jakie im wpojono w szkole (są zamknięci na to co nie znane, nowe -dlatego cywilizacja wolno rozwija sie). Wg. mnie mamy średniowiecze, materialistycznej ślepoty. Cóż to się opłaca i tyle:)

Aha, wiele eksperymentów naukowych jest opisane w literaturze. Większość tematów podejmowało wojsko.
To dla niektórych mogły by być dowody (myślę, że wojsko jednak nie dzieli się pracami naukowymi).

Dowody są potrzebne tym którzy nie rozumieją jak coś jest możliwe, o czym im nie wiadomo.

Gdy pozna się zasady, jak działa świat (które są udokumentowane i bezsprzeczne, jako wyniki najnowszych badań z wielu dziedzin =to ogólnie chodzi o nie materialność świata. Stara koncepcja, że umysł jest w czasie, a człowiek ogranicza sie do fizycznego ciała jest jak twierdzenie, że Ziemia to centrum świata, lub jest płaska. W co kiedyś wszyscy tak samo wierzyli, bo badany prymitywnymi metodami był to niezbity, obserwowalny FAKT naukowy.

Metody doskonalą się, świat ROZWIJA i zmienia, ale ludzkie myślni nie. Skostniałość umysłów to choroba systemu edukacji, nastawionego na wkuwanie formułek, a nie myślenie krytyczne, poznawcze.

Współczesne metody badawcze przeniknęły materie i okazuje się, że wizje z filmów S-F są rzeczywistością (matrix, trzynaste piętro, Avalon, Incepcja).

Tylko większość ludzi o tym nie wie odcięta od wiedzy (z lenistwa, lub nie wiedzy, bo im nie potrzeba sięgać głębiej poza to co obowiązkowe). To tak jak kiedyś, zanim dane odkrycie upowszechni się mijają nieraz lata, pokolenia (wszystko zależy czy informacja się opłaca -jeśli nie chowa się ją, opóźnia).

Np. gdyby ktoś odkrył darmową energię.. ile stracą rafinerie (monopol, wszystko). Gdyby ktoś odkrył lekarstwo na wszytki choroby.. ile straci farmakologia .. WSZYSTKO!
Gdzie wielkie pieniądze tam i władza. Gdzie władza tam wywiad i bezpardonowy sposób działania. Luzie giną, a wynalazki się niszczy, wykupuje patenty. Niestety taka jest rzeczywistość. Nie wierzysz, popatrz na historie wojen.

O byle co zabija się miliony, a co dopiero być a nie być (gdy informacja i technologia może zmienić układ władzy). Niestety nie wygodne technologie wiążą się z informacją (wiec te się ukrywa, dezinformując). Wiec te przemilczenia w edukacji to nie przypadek...

Można by pisać godzinami co się wyprawia..
To o czym teraz piszę odkryto sto lat temu (tyle było pod dywanem i w końcu wychodzi, jako fizyka kwantowa, która jak mówią sami uczeni STAWIA DO GÓRY NOGAMI NASZĄ WIZJĘ RZECZYWISTOŚCI!

Komu wierzyć -staremu systemowi, czy nowym rewelacją -wybór należy do Ciebie -ODWAGI!
Nic nie tracisz, a możesz coś zyskać...

mianowicie WOLNOŚĆ (bo ona wynika z wiedzy).


ocenił(a) film na 7
zjonizowany

spoko. miewam prorocze sny. w jakis sposob te informacje musza pokonac czas i przestrzen aby dotrzec do mojego mozgu. i to uswiadamia mi ze ten swiat nie jest tak prosty jakby sie niektorym wydawalo.

ocenił(a) film na 9
zjonizowany

Cześć :)
Polecasz materiały które pomogłyby w odkryciu niematerialnego świata? Chciałbym się wgłębić w sferę duchowości. Mogą byc nawet terminy opisujące pewne zjawiska. Jestem otwarty i wnikliwy, więc docenię wszystko co da mi nowa wskazowkę.
Odzywam się, bo zaciekawimy mnie Twoje poglądy, choć niesprecyzowane (co osobiście rozumiem), to jednak nadające pewną nadzieję... Może właśnie jej szukam.

krisimovie

ze wspolczesnych mozesz przeczytac książki Michaela Newtona amerykanskiego terapeuty ktory wprowadzał w stan regresji hipnotycznej swoich pacjentów "Wedrowka dusz" i "Przeznaczenie dusz" a z mniej wspolczesnych Allana Kardeca i jego "Księge duchów". Kardec był XIX-wiecznym francuskim naukowcem i nauczycielem ktory postanowil podejsc w sposob naukowy do ówczesnie modnego w Europie spirytyzmu uczestniczac w setkach seansow na przestrzeni paru lat, zadając pytania duchom dotyczącym sensu życia i jego istoty, po co człowiek rodzi się na Ziemi itp. Między innymi duchy krytycznie odnosiły się do kary śmierci twierdząc ze wraz z rozwojem ludzkiej cywilizacji ta kara w prawodawstwie bedzie zanikac ( co sie sprawdziło, wspolczesnie w Europie tylko Bialorus utrzymuje kare smierci) co w XIX wieku było kontrowersyjnym stwierdzeniem. Kara smierci wedlug duchow nie ma sensu bo dusza osoby straconej tak czy siak wraca na Ziemie w kolejnej inkarnacji niosac ze sobą pierwiastek zła ktory miała w sobie i tyko tu na Ziemi moze przejsc przemianę

ocenił(a) film na 9
walkirium

A czy duch może zniknąć/umrzeć? Np. po samobójstwie w ciele.
Co sądzisz o kanałach youtubowych które poruszają tematy duchowości, ciał astralnych? Jak te istoty sa powiązane ze znakami zodiaków (ja znam te "nasze", o Chińskich dowiedziałem się dzisiaj-naciągane trochę).
Nurtuje mnie też to, ile faktycznie osób doświadczyło np. odejścia ducha od ciała, a ile os. tylko WIE że tak można? Jak u Ciebie z tym jest?
Opieram się trochę na tym co mi nakreśliła ta kobita z youtuba https://www.youtube.com/user/KlaudiaPingot/videos
Albo https://www.youtube.com/channel/UCIIh8g94TRSW0CbpMfTdoFA

ocenił(a) film na 9
krisimovie

Bo mam takie wrażenie, że to tacy mówcy o duszy, jak mówcy motywacyjni... Sam nie umiem, ale innym wmówie że to takie proste... Swojego rodzaju kreowanie argumentu własnej tezy.

ocenił(a) film na 10
Grzybens

Ale ona się przecież po tym ucięciu jeszcze z nim chwilę śmiała xD !!

Swoją drogą zaczynam mieć podejrzenia,co do genezy mojej żylno-krwotokowej fobii :D

ocenił(a) film na 10
TheFierceLunatic

Pączku złe rozumowanie! Zaśmiała się, bo myślała że udało im się cało na farcie z tego wyjść. Była w szoku przez co nie czuła bólu, a zanim zdążyło to dotrzeć do niej umarła ze zbytniej utraty krwi.

PS.
Swoją drogą u mnie objawia się tutaj fobia do wind. Zawsze się boję, że spotka mnie sytuacja, gdy winda nagle stanie i to taka stara bez alarmów itp. Brrr

ocenił(a) film na 10
Pou_Pou

Wyjdź stąd,nikt Cię nie pyta o zdanie,Pączki i ryby głosu nie mają za tydzień w czwartek będziesz miała swoje święto,to się będziesz mogła udzielać !!!

I tak uważam to za nierealne,że jeszcze się chwilę śmiała i nie zauważyła,nie czuła co się stało..

ocenił(a) film na 10
TheFierceLunatic

"Ostry stres (zagrożenie życia) tłumi doznania bólowe. Szok pourazowy wiąże się z ograniczeniem, zawężeniem świadomości."

Uwierz mi, znam się na tym. Możesz mi mówić pani Doktor, bo obejrzałam wszystkie odcinki doktora House'a :D

ocenił(a) film na 8
Pou_Pou

Najlepiej myśleć pozytywnie mimo obaw, racjonalizować sobie choćby, że to statystycznie mało prawdopodobne.

ocenił(a) film na 8
qzka

Myślę, że w zamyśle scenariusza była tak właśnie śmierć, która musiała spełniać 3 warunki, aby wyzwoliła dalsze losy bohatera:

1. "głupia", o która mógłby się obwiniać (co doprowadziło go do myślenia o tym, z wyrzutami sumienia -co wyznał żonie)
2. "traumatyczna", dzięki czemu dziecko będzie mogło gwałtownie zareagować (poza testem, ale jakby w jego ramach)
3. "związana z typowymi sytuacjami" aby można było łatwo, niby przypadkiem wyzwolić dane skojarzenie (co stało się na końcu filmu)

Podsumowując -ta "niezrozumiała śmierć" była bardzo ważnym elementem spajającym scenariusz dzieła (choć doń nie pasowała /czego nie wiem -bo akurat pominąłem tą scenę wyczuwając intuicyjnie, że nie będzie dla mnie miła/ -a filmy oglądam dla przyjemności, a nie negatywnych emocji -wiec pomijam to co wyraźnie ujemne w chwili gdy budowa dramatycznego nastroju wskazuje na wypadek, już wiem co będzie i jadę minutę dalej/).

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Przepraszam, jeśli wyskoczyło, że zgłoszono nadużycie, niechcący wcisnęłam tą ikonkę
A co do śmierci w windzie... Hmm trochę zawiało serią "oszukać przeznaczenie", mogliby zrobić np. śmierć w wyniku potrącenia przez czerwonego volkswagena np., dałoby się do później wykorzystać w końcówce, a nie byłoby takie, no nie wiem, głupie...

ocenił(a) film na 8
Plecotus

Rzeczywiście, to co najmniej trochę nie pasowało (może reżyser chciał stworzyć jakiś mroczny klimat dając smaczek thrillera, ale to mu się nie udało).

użytkownik usunięty
qzka

Chyba nikt inny w tym temacie nie pisał o tym, że winda może też być pewnym symbolem, służy do podróży między piętrami, które mogą symbolizować różne ciała, "poziomy" życia. Oprócz tego faktycznie nadawała się jako przykład śmierci głupiej, niespodziewanej, traumatycznej i pozwalającej w naturalny sposób przedstawić końcowy strach dziewczynki. Może jeszcze reżyser uznał, że potrzebny jest taki mocny element dla oddzielenia dwóch części filmu.

To od strony metafizycznej i scenariusza (BTW potrącenie przez samochód jest w tego typu filmach bardzo ograne), natomiast od strony logiki to był moment, który najbardziej mi w tym filmie nie pasował. Po pierwsze windy mają potężne zapasy wytrzymałości, 6 do 8 lin, każda wytrzymująca przewidziany ciężar + zapas, hamulec. Załóżmy nawet, że to totalnie przestarzała konstrukcja (na co wskazywał jej wygląd), która nie powinna być dopuszczona do użycia. Dalej pozostaje problem - co takiego ją przecięło? Załóżmy, że od góry winda nie ma "dachu" tylko jakąś rurową konstrukcję. Jako, że Sofi znajdowała się blisko szczytu windy, to ta spadając z wysokości powiedzmy metra nie nabrałaby takiej prędkości, żeby ją przeciąć. To nie gilotyna, choćby winda ważyła pół tony powinna ją zmiażdżyć. Zresztą śmierć jest tym bardziej zaskakująca, że wygląda, jakby jej tułów został wciągnięty (a mimo to chwilę potem jest ujęcie pokazujące, że straciła dolną część tułowia), odcięcie nóg byłoby problemem, ale nie doprowadziłoby do błyskawicznej śmierci. Przy uderzeniu w nią windy powinni też poczuć szarpnięcie. Faktu, że nie poczuła bólu, tylko się uśmiechnęła (tak błyskawiczna adrenalina?) nie będę komentował, nie moja działka, ale też nie do końca do mnie przemawia.

Z nieścisłości - niezbyt też do mnie przemawiało, że naukowiec, wierzący tylko w potwierdzone naukowo fakty, wręcz zwalczający wiarę, obruszający się na słowo "dusza" jedzie nagle w jakieś miejsce, bo pani doktor pokazała je jego synowi (dlaczego? ja na tym teście doszukiwałbym się np. obrazków o mniejszym i większym natężeniu czerwieni), drugi obrazek pewnie tez przedstawiał realne miejsce - i co z tego? Gdyby jeszcze od razu, przez internet połączył te miejsca ze zmarłym Murzynem - ok, ale tak to jest co najmniej dziwne. Tak samo, jak późniejsze wtrącenie o tym, że Murzyn zmarł nie tylko przed narodzinami, ale nawet przed poczęciem dziecka - zauważanie takich faktów (nieistotnych z naukowej strony) sugeruje, że on już wtedy dopuszczał istnienie reinkranacji.

ocenił(a) film na 7
qzka

pojawiam się tu 4 lata po poruszonej tutaj kwestii(ale dopiero w tym roku czyli 2018 obejrzałam ten film). #nobody_cares
DO RZECZY:
Dla mnie też nie do końca była zrozumiała śmierć Sofii- bo odniosłam wrażenie, że odcięło(urwało) jej nogi.
Rozumiem, że można się wykrwawić na śmierć ale myślę(nie jestem specjalistą) że jakaś minimalna szansa na przeżycie jest....(w sensie telefon po karetke, laska może stracić przytomność czy coś...)
A tutaj CAPUT - FINITO... jakby co najmniej urwało jej głowę...-ale ok...rozumiem , że dostała nagłego wylewu albo zatrzymała się akcja serca...
A OGÓLNIE to wg mnie było to mocno przewidywalne, że coś się stanie w tej windzie......a już po tym jak kazała chłopakowi iść najpierw a potem sama zaczęła 'panikować' i scena się wydłużała....nom.....#doprzewidzenia

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones