Miejmy nadzieję:)
jak na razie 6... byłoby 8 ale efekty specjalnie to hmmm... robione jakby na C64...

10/10 to arcydzieło, czy nie przesadziłeś aby?

Pewnie chciała podnieść mu ogólną notę.

Drugiej części? Oj nie nie... bez przesady.

Ja też jestem zdania, że sam pomysł jest bardzo dobry (ba! - w moim odczuciu – wręcz genialny! - naprawdę można było z tego pomysłu zrobić całkiem ciekawy dreszczowiec), do tego: niezłe niektóre wątki, wyjątkowo piękna aktorka: Deanna Russo oraz – moim zdaniem – doskonale dobrany do swej roli Stewarda Cary-Hiroyuki Tagawa ratują ten film i jego ocenę. Szkoda wielka, że nie rozwinięto pewnych ciekawych pomysłów na fabułę poszczególnych wątków, pewne tematy potraktowano zbyt pobieżnie i epizodycznie, wprowadzając czasami chaos. Ogólnie cieszę się, że obejrzałam film, aby wyrobić sobie o nim własną opinię, a nie zawierzyłam tutejszym, przeważnie negatywnym opiniom i ocenie ogólnej. :)

Koko koko film jest spoko