czasem zastanawia mnie po co kreci sie takie filmy. w trakcie ogladania troche sie meczylem, gdyz wole uczestniczyc w niektorych rzeczach, niz sie im przygladac.
Brałeś kiedyś jakiekolwiek substancje psychoaktywne? Jeśli tak, nie powinieneś mieć problemu z wczuciem się w "tripa", który pokazywał film.
dokładnie. czasem odnoszę wrażenie że niektórzy ludzie nie tyle lubią uczestniczyć w pewnych rzeczach, co raczej pierdolić o pewnych rzeczach dla samego pierdolenia. tak zwani teoretycy.
Mnie również ten film nie zachwycił i nie rozumiałem, co przyświecało reżyserowi podczas tworzenia go. A (odnośnie uwagi remande) brałem LSD. Ogólnie uważam, że obraz jest trochę męczący, mogę go polecić wyłącznie fanom psychodelików, których to nie zrazi (albo im się spodoba, bo z innych wypowiedzi w dyskusji wynika, że niektórzy nie podzielają mojej mało entuzjastycznej reakcji).
Dobrze powiedziane, chociaż mi film się bardzo spodobał, myślę, że oddaje klimat tamtej epoki. Wydaje mi się, że to miał być bardziej film oddający epokę hipisów, może dlatego wam się nie spodobał bo po prostu nie podzielacie tej fascynacji.
Justyś pseudohistoria zawarta w tym filmie jest pretekstem dla pokazania delikatnych i nawet bym powiedział typowych sytuacji po LSD. Niestety sam scenariusz nudzi, widać panowie wtedy byli na wczesnym etapie "kina". Paul odnajduje dzięki LSD odpowiedź ale najpewniej następnego dnia stwierdzi, że to żadna odpowiedź. Tak potrafią robić tylko psychodeliki, nawiązujesz kontakt z Bogiem, dostajesz odpowiedź. Odpowiedź to prosta myśl która jest zarówno mądra jak i kretyńsko głupia, do tego prosta i oczywista, niestety po wytrzeźwieniu nic nie pamiętasz :D Minęły 4 lata od tamtego komentarza i nadal jesteś taka grzeczna?
Wnioskujesz ,ze jestem grzeczna ,bo nie biore? Bycie niegrzecznym polega u ciebie na braniu LSD?To nudne i monotonne
Jestem niegrzeczna,ale w inny sposób ;)
Ufff tyle dobrego, ta wypowiedź zabrzmiała podobnie jak: "co za temat bandy pijaków ! nie chwalcie sie ze pijecie" :) Osobiście LSD nie polecam nawet mimo udokumentowanych specyficznych leczniczych właściwości.
"Zgodnie z wynikami badań prof. Davida Nutta z Bristol University i członka rządowej Komisji Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków (ACMD) LSD jest jedną z najmniej groźnych substancji psychoaktywnych. W jego klasyfikacji używek LSD zajmuje miejsce czternaste z dwudziestu, podczas gdy alkohol piąte" (źródło wikipedia)
LSD tak samo jak królowa polskich grzybów łysiczka to agoniści receptorów serotoninowych 5-HT co jak sama nazwa wskazuje może mieć nie tylko pozytywne skutki
A na ile dobra jest twoja wypowiedz?Pieprzysz jak potłuczony,to chyba od tego Lsd. Nie rozumiesz slowa pisanego?Czy to te efekty uboczne ?Zadałam Ci pytanie.Co ma bycie grzecznym do podjęcia decyzji ,ze tego gówna nie wezmę??I właśnie tacy ludzie jak ty ,gadają takie farmazony,a mniej odporne jednostki nie chcac byc gorsze i uważane za osoby grzeczne lykaja to .Ja sie nie nabiorę.Widziałam nie raz takie sytuacje.I widziałam skutki.
Nie polecasz, ale bierzesz .Bo przeciez jest na 14 miejscu ,a alkohol na 5.Przekonałes mnie.
aha i moja wypowiedz druga nie miala nic wspolnego z tą pierwsza co do chwalenia sie. Na dodatek nie o pijakach.Jesli nie widzisz róznicy to lepiej idz do lekarza.
Ah dyskryminujesz ludzi którzy wolą słuchać siebie niż państwa. Nie rozumiem słowa pisanego ale nie trzaskam tylu błędów i piszę nie tylko logiczniej ale i składniej:D Taka jest prawda to co jest dobre określili panowie kapłani plus ich słudzy politycy, i to jest dla ciebie dobre, wierz im i idź za nimi owieczko. Chemicy i naukowcy nie mają racji, dlatego należy ich ośmieszać i opluwać. Znam różnicę bo znam się nie tylko na związkach chemicznych ale i na biochemizmie mózgu
Piszę z komórki. Spacje,przecinki robią ze soba co chcą.To juz nie moja wina. A które moje zdanie jest nielogiczne i zle napisane skladniowo? Moze ostatnie? A Twoja argumentacja jest zenujaca. Prosto z wikipedii. Zaimponowałeś mi.
Nie rób ze mnie dewoty, idioto. A kapłanów,ksiezy czy polityków
chyba sam słuchasz, skoro wiesz co mówią. Ja nie mam pojęcia. wyrabiam sobie sama opinię ,na podstawie tego co widziałam i przezyłam a, ty pieprzysz mi tu o jakich chemikach.
Dyskryminuję ludzi, którzy wolą słuchac siebie? Mówisz o sobie ,kochanie? A wpierd&*((aj to gówno, mam to gdzies, tylko nie wciagaj w to innych.Byłam
świadkiem sytuacji, jak jakieś pacany jak ty "przekonywali "wlasnie
za pomoca takich wszechwiedzacych gadek, jakie ty mi tu uskuteczniasz dzisiaj. Daruj sobie te prawdy objawione. Uwierz mi, wszystko to słyszałam. Tylko niestety od bardzo nudnych osób i banalnych. Znudzonych soba, codziennoscia,praca itp. Fajni faceci nie biora ;)A na pewno nie masowo
haha prawda w oczy kole?
betonie?czy to jakas nowomowa lsd-owców? takie osobniki to ty masz wsród swoich kumpli bezmózgowców ,skarbie.I wlasnie dlatego potrzebujecie tego lsd, bo macie mózgi zamulone i zabetonowane. Ja ne potrzebuje miec faz , by miec ciekawsze i barwniejsze zycie
A żenujące to są twoje argumenty prosto z wikipedii.Znalazłes cos wiecej ? Powymądrzaj sie na temat biochemizmu mózgu czy jakichs receptorach serotoninowych .Moze przekonujesz jakichs ludzi co sa podatni na sugestie ale ja sie nie nabiorę,nudziarzu.
O skarbnico argumentów lepszych niż wikipedia i naukowcy, dla was betonów pokazanie wiedzy to wymądrzanie się. Twoje życie jest nudne i puste ale nie wydaje się takie bo po prostu nie wiesz co to jest treść i barwa. Nie masz wiedzy ani punktów odniesienia. Przyjemność ograniczasz do wydzielenia drobnych dawek dopaminy, tu coś zjesz, tu coś wypijesz, osiągniesz satysfakcje ale nie zaznasz wiedzy ani prawdy. LSD otwiera oczy i możesz jedynie zaprzeczać nie posiadając argumentów ani opartych na empirii ani opartych na własnej wiedzy. Tyle wiesz ile zjesz. Nazywając bezmózgowcami moich kumpli obrażasz strażaków, żołnierza, chemików, biochemików, programistów, czyli ludzi którym co najwyżej mogłabyś wylizać dupę opowiadając z pasją znawcy o kwestiach o których nie masz nawet zielonego pojęcia.