To było wszystko do podkręcenia. Ale woleli iść w stronę dobrej mamy, która nie chce zabijać. ech... Hollywood i ich fałszywa moralność!
Wtedy zapewne wróciłaby do więzienia na kilka lat bo była na warunkowym. Kolejne kilka lat bez syna. Bardziej opłacalne było odzyskać od razu syna, poczekać do końca warunkowego i dopiero wtedy "zakończyć" małżeństwo bez rozwodu.