To jeden z najciekawszych westernów, jaki oglądałem, a do tego jest horrorem. Dopiero co obejrzałem 2 części "Zejścia", więc straszność tego tutaj nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, ale gdyby nie to, mógłbym spokojnie powiedzieć, że jest całkiem straszny. Pomysłowy, fajnie wykonany i fajna muzyka na zakończenie. Mam tylko takie odczucie, że film jakby za wcześnie ucięty. Ale może to specjalnie miało tak być. Mogłaby z tego powstać świetna kontynuacja, gdyby zrobili to ci sami ludzie i w podobny sposób.