Film dużo, dużo, dużo lepszy od książki. Aż ciężko uwierzyć, że tyle dobrego udało się wyciągnąć. I wcale nie taki wulgarny, a nawet momentami śmieszny.
Biorąc pod uwagę, czego się spodziewałam, to miłe zaskoczenie, da się to spokojnie obejrzeć.
Hmm, nie wiem czy lepszy od książki. Ta nie była arcydziełem (ale też trzeba pamiętać, że to były wpisy z blogu), ale było tam sporo całkiem trafnych obserwacji i dużo humoru. W filmie trochę tego brakuje. Nie ma na przykład w zasadzie scen z pracy Czarnego (a bywały mega śmieszne) , nawet ta scena z lodem-z opisu w książce można było się popłakać ze śmiechu. Ale generalnie się zgadzam-spokojnie do obejrzenia.