Słuchajcie, czytając wasze komenty (te entuzjastyczne) zauważam dziwną tendencję do rozpaczliwej obrony tego filmu tylko dlatego, że jest polską produkcją. Nazywajmy rzeczy po imieniu - film jest nie trzymającym sie kupy gniotem. Patrząc jak najbardziej obiektywnie jest tam zdecydowanie więcej minusów niż plusów. W miarę klimatowe zdjęcia zostały kompletnie skute tragicznym montażem. Przyzwoita charakteryzacja dennymi dialogami. Scenariusz to dramat nie trzyma sie kupy nigdzie - eksperymenty z przesyłaniem duszy robione w cieknącej wodą poPEGRowskiej zawszonej piwnicy przez 80 letnich nazistów za pomocą 40 letniego akumulatora, szpitalnego łóżka i skórzanych pasów jeszcze jestem w stanie wytrzymać (nie jestem wybredny jeśli chodzi o horrory) ale nielogiczne zachowanie postaci po prostu urywa łeb. Jakieś zdarzenia kompletnie "z dupy" dopisywane chyba na kolanie żeby film był dłuższy takie jak bieganie postaci których nikt nie goni w kółko po jakiejś drabinie, zupełnie bezkarnie łażących po szpitalu a potem przez 1.5h próbujących z niego uciec a na końcu wychodząc przez drzwi frontowe matko boska ludzie szanujcie sie trochę. Te dwie rozpaczliwe próby zaskakującego zakończenia tylko przedłużają agonię. Ilu tak naprawdę było tych złych ? dwóch czy troje ? W sumie nie wiem bo już nie pamiętam połowy tego filmu mimo ,że wyszedłem 3h temu z kina. Flashbacki co 5 sekund mające budować napięcie kompletnie rozkładają cały klimat (są zbyt krótkie nic na nich nie widać i jest ich tak z 20x za dużo) nielogiczne zachowanie bohaterów, nieprzemyślany scenariusz próba montażu pod muzykę (dramat !) po prostu ręce opadają. Pokażcie mi chociaż jedną scenę którą zapamiętaliście, jeden dialog który był na poziomie jedną akcję która was przestraszyła .A jedną pamiętam ( pie++++enie tego dziada [sorry nazistowskiego naukowca] o Pitagorasie i Platonie przenoszących swoje dusze no i krzyżacy - zapamiętałem bo po prostu mi gacie spadły ze śmiechu).Sodomia, gomoria i katamia. Ten film z dużym powodzeniem mógłby wyprodukować i nakręcić Uwe Boll (naprawdę nie przesadzam).Szkoda pieniędzy.

Nie mam nic do polskiej kinematografii. Opisałbym ten film identycznie jeżeli grała by w nim Alba i wyreżyserował Wes Craven jeżeli byłby taki jak ten. Wierze, że w Polsce można zrobić dobry horror. Wierzę, że są ludzie którzy są w stanie to zrobić. Ale to nie jest ten film i to nie są ci ludzie :) - przynajmniej narazie :)

Pozdrawiam