we wstępie przecież chłopak odkrywa, że widnieje w rejestrze osób zaginionych, a przecież ma dom i rodzinę, którą uważał za swoją. Gdyby był adoptowany, nie byłby poszukiwany. Stąd pojawił się wniosek że mógł być porwany, i od tego rozpoczęła się właściwa akcja. Tak przynajmniej mi się wydaje.
W filmie jest wyjaśnione, że ojciec oddał syna na wychowanie komuś innemu, a ten rejestr w internecie jest po to, żeby go zwabić