ciekawy jestem jak ten film wypadnie :) Taylor średnio tu pasuje! dzięki niemu film wydaje się troche dziecinny :)
Niby czemu? Normalny facet. A do roli tego wilkołaka w "Zmierzchu" pasował idealnie :)
Smutne tylko, że film nawet jak będzie niezły, do dostanie masę słabych ocen od takich antyfanów jak Wy, przez wzgląd na aktora. Heh.
Nieprawda, mylisz się co do mnie kompletnie.
Nie oceniam pod kątem antypatii, jeśli film obejrzę, stwierdzę np. że było ok, to ocenię tak jak wypada.
Normalny facet?
Oczywiście.
Ale wypromowany na supergwiazdę ( to masz nawet w zwiastunie "Porwania", nie że ja to wymyśliłam:) przez słabą IMO produkcję - gdzie zagrał przeciętnie, co rzeczywiście, na tle innych "drewnianych" aktorów ze "Zmierzchu" wypada nawet nieźle;)
Dobra, nie mówię, że go od razu skreślam..
Podobnie brechtać mi się chciało, swego czasu, gdy chciałam się zabrać za "Bourne Identity" - a na filmowym plakacie widniał niejaki Matt Damon ze spluwą w łapceXD
Myślę; "Kto, gdzie i kwa czemu Damon?" - do kina akcji w sensie;) - strasznie mi nie pasował...
A tu proszę, jaka miła niespodzianka - Damon wypadł świetnie w tej roli - okazało się, że Matt umie wiarygodnie zagrać wszystko;)
Nawet postać, która wydawałoby się, kompletnie do niego nie pasuje.
Ale Damon to Damon.
A Lautner to Lautner;)
Umiejętności aktorskie jednego od drugiego dzielą galaktyki...
Jednak zgadzam się, szanse każdemu należy dać...A nuż widelec;)
Napisałam w odpowiedzi na Twój post - nie osoby, która założyła wątek, ale nie miało to znaczyć, że pisze do Ciebie. Raczej do waszej... 3 i o osobach, które mają takie podejście. :)
Okej, jak widzę że ktoś odpowiada na mój post - to zwykle mniemam że to do mnie.
A nie do sąsiadaXD
Ale spoko.
Heloł Urinmyveins! ( U R in, excactly ;) heh co za spotkanie, właśnie zobaczyłem reklamę tej bajki i stwierdziłem, że nie zdzierżę dopóki nie skomentuje, patrze, o! no i właśnie co chciałem powiedzieć: choćby ten "film" dostał średnią 9,99 to nie obejrzałbym go za cholere, toż to dziecko ledwo odrosło od ziemi nie mówiac już nic o talencie, którego nie posiada... co za porażka, nie wiem tylko co robi tu Isaacs - co te pieniadze robią z ludźmi... heh... pozdrawiam ;)
Witam, witam. Haha, toż to "coś" ma premierę za 6 dni :o Przeraża mnie to, jak dużo osób chce ten film zoabczyć >_>
Ja może kiedyś obejrzę, jak będę miała niezły humor, zeby się pośmiać z czegoś takiego, bo na zwiastunie nieźle się ubawiłam :D
Zanim zaczniesz pochopnie oceniać film, choć jeszcze go nie obejrzałeś, zastanów się czy masz trochę oleju w głowie....
Czemu wszyscy biorą mnie za faceta, to smutne :<
Mam, trochę mam. I nie mam pojęcia co jedno ma do drugiego. A poza tym... nigdzie nie oceniam flmu, tylko się śmieję ze zwiastuna :D?
Ja jestem sceptycznie nastawiona do Lautnera, ale dam chłopakowi szansę bo jak to się mówi " nie osądzam książki po okładce". Może ten film będzie milowym krokiem w jego umiejętnościach aktorskich ? Dlatego film obejrzę a potem skomentuję
aa jaa nie obejrzę teegoo ! (śpiewam, słyszysz?) bo jak bym miał to obejrzeć to musiałbym sobie podciąć żyły w pierwszej minucie tego "filmu".Najpierw musiałbym być chory, żeby w ogóle sie na to wybrać. Chociaż dla eksperymentu moze zakradnę się na pierwsze 30 sekund, żeby obczaić kto ma za dużo tego "oleju w głowie" ;P ... haha :D jeśli chodzi o okładki to cóóóż... okładka to naprawdę dużo :P
Och, zapomniałaś wspomnieć, że jesteś też pochopna i możesz nie mieć oleju w głowie itd, jeszcze tona jakiejś szmiry ;D ja nawet zwiastuna nie widziałem - dziękuję, nie muszę! Urinmyveins, czy mi sie wydaje czy my tu z jakimiś dziećmi polemizujemy? ;) Fanki tego głąba chyba... Aaa i właśnie ja sobie wypraszam bo gdzieś tam wcześniej ktoś napisał "antyfani" - antyfan to też w pewnym sensie fan, a ja nie należę ani do jednych ani do drugich! :D
Ja nie wiem właśnie, kto chodzi na takie filmy, jak i na setki innych badziewi. Nigdy tego nie zrozumiem :< Niestety!
A
piękny
Tejlor, bo wszyscy uważają go za przystojnego, a dla mnie to on wygląda strasznie sztucznie i w ogole taki aseksualny jest dla mnie xDDD
Nie jestem fanką Lautnera a tym bardziej nie uważam go za przystojnego :/ Jak dla mnie jest co najwyżej przeciętny więc fanka ze mnie marna... Każdy ma swoje zdanie
Dla mnie prosta sprawa - nie oglądałeś - NIE OCENIAJ :)
Moi znajomi po obejrzeniu "O północy w Paryżu" (który był wg nich nieziemsko nudny i bezsensowny) nie chcą już oglądać W. Allena :) Ich uprzedzenie podobne jest do Twojego...
Nie porównuj brak sympatii do filmu/ów W. Allena (który odniósł sukces na całym świecie) z filmem, który jest gorszą wersją Bourne'a z beztalenciem w roli głównej, w którym kochają się same nastki.
każdy coś przeoczyl - urinmyveins (pisze jako użytkownik, a nie mężczyzna.kobieta) nie ocenił filmu, tylko pisze o zwiastunie...:P ja tez widzialam zwiastun i jakos do mnie nie przemawia... ja ogolnie nie uważam, ze T.L. jest dobrym aktorem, no bo sory? ale raczej nie jest..tak przynajmniej uwazam... mysle, ze zaden aktor w iego wieku nie moze byc juz dobrym aktorem... a co do jego piekności... to jakos jej nie widze...
co do samego filmu to sadze ze filmu nie mozna skreslac tylko na podstawie zwiastunu, bo jak juz nie raz sie przekonałam jest potem roznie... mozna sie na prawde niezle zdziwic,...
niefajnie bo juz widze... ze fanatyczne fanki <czyli pseudofanki> zmierzchu podawaja tem filmowi 10, a te ktore nie lubia Jacoba <TL> "bo kochaja" Edwarda dadza 1 i znowu fanatyczki Seleny Gomez, ktore nienawidza go za to ze zerwali ze soba tez dadza 1 a te ktore go kochaja bo z nia wg byl dadza 10 i tak w kolko... a osoby ktore nie nawidza zmierzchu jako calosci. wiadomo.... wiec podsumowywujac, ta ocena bd z du*py wzieta, bo 90% glosow bd jak by nie brac falszywych. :O
ja nigdy nie glosuje jak nie widzialam filmu i bd sie tego czymac! co robia inni to nie moja sprawa, dopoty, dopoki nikt mnie nie obraza, oczywiscie bezpoctawnie... zastanawiam sie czy moja wypowiedz jest ogolenie sensowna...:!!!!!!!!!!!!!!
POZDROWIENIA!
"mysle, ze zaden aktor w iego wieku nie moze byc juz dobrym aktorem..."
Jonhy Deep, Leonadro DiCaprio, naprawdę można być dobrym aktorem w młodym wieku, doświadczenie zawodowe w przypadku utalentowanych aktorów (nie rzemieślników) nie jest najważniejsze. Talent się ma lub nie ma Taylor go nie ma.
Jeszcze bym dorzucił Haleya Joela Osmenta - Zanim wydoroślał zaliczył "Szósty zmysł", "A.I." i "Podaj dalej" w co najmniej przyzwoitym stylu. A przecież jest też Andrew Garfield, ten co chciał tańczyć w balecie, Kevin samotny domownik, Dakota Fanning ...
Może i nie miałaś tych aktorów na myśli, ale jednak - już jako młodzi coś osiągnęli. O ile w "Zmierzchu" 2 Lautner wybijał się na tle pary, w "Porwaniu" IMO pozostał w cieniu każdego z Lilly Collins włącznie. Sprawny jak najbardziej, ale emocji nie potrafi dobrze pokazać. Chociaż uczciwie też trzeba przyznać - dialogi w tym filmie są naprawdę słabe, czy to w rozmowie u pani psycholog, czy w chwilach kiedy głód przeszkadza w wyznaniu uczucia.
Porwanie - okej, przymykając oczy na podobieństwa do Wiadomo Czego i różnych innych minusików, odkładając moją niechęć i uprzedzenie do obsadzenia w takiej roli T.L. muszę powiedzieć, że nie było takiej TOTALNEJ tragedii, jak przewidywałam...
Co nie znaczy, że "Porwanie" było dobre;) bynajmniej.
Już "Alex Raider" był znacznie lepszym "little Bourne" - mimo wszystko;) - tylko w normalnej wersji, bo dubbing tam był masakryczny..;)
Daję te 3.8...
PS. Jednak bardzo cieszę się, że mi bilet fundnięto, bo jakbym miała ze swojej kieszeni wybulić, toby szkoda mi było na "Abduction" stracić;)