Włączałam z myślą, że skoro główną rolę otrzymał młodociany wilkołak, to nic dobrego z tego być nie może. Jakże się myliłam! Naprawdę fajne kino. Jestem zaskoczona, pozytywnie.
Ja także do tego filmu podchodziłem sceptycznie i niestety nie zawiodłem się w swoich przewidywaniach. Fabuła była do bólu przewidywalna, dialogów mogłoby w sumie nie być. Wyraz twarzy wkurzonego Taylorka był nad wyraz komiczny, podobnie zresztą jak przerażenie Lily Collins. W ogóle ten chłopak ma coś nie tak z twarzą, nie dziwię się, że porównują go do lamy :)
Miałam napisać dokładnie to samo, więc powiem tylko, że zgadzam się z Tobą w zupełności. Bardzo słaby film, strata czasu. Nie rozumiem skąd tak wysoka ocena na filmwebie, gdzie tyle dobrych filmów i seriali ma ocenę zaniżoną... Większość seansu zastanawiałam się, co takiego widzą dziewczyny w tym aktorze (w końcu ma mnóstwo fanek) i nie wymyśliłam co to może być... Swoją drogą, z tą lamą naprawdę coś jest na rzeczy, haha.
Ja również zostałam pozytywnie zaskoczona:) Podeszłam do filmu sceptycznie, z powodu głównego aktora, ale jak się okazało, należała mu się szansa.
dla mnie ten film to niewypał
pomysł ciekawy ale gorzej z realizacją
gra aktorska na poziomie szkoły podstawowej :/
Taylor ma w sobie tyle drewna co leśniczówka Koła Łowieckiego w Pierdziszewie Górnym
rozbieranie go do spodni nie uratowało filmu ;) choć muszę przyznać że chłopak lubi ćwiczyć
fabuła niestety też przewidywalna do bólu
film sprawdza się przy prasowaniu stery koszul - zerkasz na ekran od czasu do czasu i nic nie tracisz ;)))