nie obrażając nikogo. Dialogi sa tak infantylne, że nie da się tego słuchać. "Gra aktorska" jak juz ktoś wcześniej zauważył woła o pomstę do nieba. Scenariusz ciekawy ale wykonanie i konwencja filmu dla 14- latków, fatalna. Zdecydowanie odradzam :)
jakbyś mi to z pyska wyjęła :P
ale za pomysł i za to, że szybko zleciało, dałem w sumie "niezły" :P
przystojniak (rzekomo) - racja - jedna mina przez cały film... czy go biją czy całują... wyraz twarzy jak przy czytaniu menu podrzędnej knajpki... niby interesujące, ale co wybrać...
to tylko taka moja luźna sugestia... obejrzeć można, ale jak macie coś zasłyszane ciekawsze to polecam to ciekawsze...
zresztą i tak w końcu oglądniecie, więc po co te moje wypociny... miłej (oby) zabawy :P:P:P
Mi sie film podobał , lecz nie zrobił na mnie dużego wrażenia .
Są lepsze filmy , ale te gorsze także można obejrzeć ;)
film jest chyba tylko dla nastoletnich fanek Taylora. Strasznie naiwny i po prostu słaby.
Ja jestem nastolatkiem, ale jestem już na innym poziomie gustu filmowego, chociaż rzeczywiście, niewiele osób w moim wieku zna się na filmie i potrafi odróżnić dobrą grę aktorską od złej. Ale to nie znaczy, że są głupi i nie potrafią odróżnić filmu kapitalnego od miernego. Przyznam się, że ten film oglądałem w szkole i większość osób ten film wyśmiała, a nie uznała go za ideał kinematografii, chociaż dziewczynom pewnie fajnie było popatrzeć na przystojnego, młodego aktora, tak jak mi jest miło popatrzeć na piękną młodą aktorkę, tylko nie wiem co w tym jest złego i dlaczego niektórzy uważają, że to niszczy gust filmowy...