Nie ma swiąt żeby tego filmu nie powtórzyli ale to dobrze. Obejrzałam po raz chba setny i ubawiłam sie jak zwykle. Motyw przewodni chodzi za mna oczywiście do dzisiaj i będzie przez najblizszy tydzień. jest tylko jeden zasadniczy minus czyli Filip Łobodziński. Nie wiem skąd jego popularność. dzisiaj obejrzałam jeden z odcinków Podrózy za jeden usmiech i znowu się upewniłam, że to, delikatnie mówiąc, dupa a nie gwiazda dzieciecego kina.