Takich tekstów w tym filmie jest bez liku, kolejny PRL-owski hit ... Nie można się nie śmiać. No i Jacek Federowicz w roli Marysi - kapitalna komedia !
Gdy film zostawia po sobie ślad...
...w postaci samodzielnie funkcjonującego cytatu, to znaczy, że jest świetny. Bo jest!
uwielbiam ten film.niektore teksty weszly do mojego jezyka codziennego(i mojej siostry bo razem ze 20 albo wiecej razy widzialysmy)
-a co to sa te?
-spuldzielcze punktowce.
-kajakiem podplynac!kajakiem!
cha cha:)))
noo, ta scena z projektem miasta była dobra :D Ale jeszcze ten tekst "Mój mąż... mój mąż jest z zawodu dyrektorem" haahaha. To oddaje specyfikę tamtych czasów :D
dlamnie najlepsze: "jak Marysia uważa""ja się z Marysią ożenię""zawartość cukru w cukrze":P:):P:):P:)