Film zgrany pod kazdym wzgledem. Efekty specjalne rewelacyjne zwazywszy iz film jest z lat 40! Zreszta ekipa pracująca przy nich pod kierunkiem Johna P. Fultona wyrozniona zostala nominacja do Oscara 1941 za najlepsze efekty specjalne.
Nie jest to horror, bardziej sci-fi thriller - i faktycznie mozna w paru momentach wstrzymac oddech (kiedy Geoffrey zaczyna wariowac).
Poza tym duzo do filmu wnosi bardzo dobra sciezka dzwiekowa - zgrana z filmem pod kazdym wzgledem wyrazajac przy tym 100% sytuacji.
POLECAM.