Nie jestem fanką rosyjskich produkcji filmowych, natomiast uważam, że ten film zasługuję na uwagę każdego z nas. Oglądając go, zadajemy sobie pytania o fabułę, ale także o nasze życie codzienne. Patrząc na poszczególne sceny zastanawiamy się nad swoimi słabościami. Jedną z nich jest już pierwsza scena, gdzie główny bohater Ivan, poddaje się swoim słabościom i postanawia nie skakać z wysokiej, drewnianej wieży pomimo presji kolegów i brata. Czy my zrobilibyśmy tak samo? No właśnie, takie i inne pytania nasuwają się na myśl, gdy oglądamy obraz Zwiagincewa. Dobry film przede wszystkim mądrze stawia pytania i ,szanując widza, nie daje na nie prostych odpowiedzi. Taki właśnie jest "Powrót".