PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=824938}

Poziom mistrza

Boss Level
2020
6,5 13 tys. ocen
6,5 10 1 13123
6,1 9 krytyków
Poziom mistrza
powrót do forum filmu Poziom mistrza

Przez przypadek rozpocząłem oglądanie. Zainteresował mnie ten film, bo lubię motywy "dnia świstaka", do tego delikatnie (bardzo) wpleciona mitologia Egipska - interesujące połączenie. Natomiast zakończenie mnie zniesmaczyło totalnie. UWAGA SPOILER.
Kto oglądał, ten wie, że główny bohater poświęca się dla kobiety, czy też dla całej ludzkości. Zwał, jak zwał. Znowu mamy motyw Chrystusa, ale w tym wypadku winna jest sama kobieta. To ona doprowadza, do tego, że główny bohater musi dokonać ostatecznego wyboru, pomiędzy swoim życiem (powtarzającym się) lub ocaleniem całej ludzkości. Z czego to wynika? Z miłości do tejże kobiety. Jego ludzkość mało obchodzi, ale on ją dalej kocha. Ona ma go za nic. Wybrała go tylko dlatego, że posiada pewne umiejętności i jest przekonana, że On ja uratuje. Rozumiem, że faktycznie dokonał pewnych złych wyborów wcześniej w życiu. Opuścił ja i syna, ale nie możemy od razu zakładać, że to był zły wybór, że nie interesował się nimi? Może łożył na ich utrzymanie? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że ta kobieta Go wykorzystała. Może nie oszukiwała, bo w końcu powiedziała na czym jej zależy, ale jednak, to ona doprowadziła do Jego śmierci. A czemu to zrobiła? Pobudki czystko egoistyczne. Bo nie chciała umrzeć. Uruchomiła maszynę, wiedząc, że może to doprowadzić do końca ludzkości, bo wiedziała, że może zginąć i chciała ochrony. Mamy piękne poświęcenie na końcu, ale dlaczego? Bo kobieta się nie chciał poświęcić. Uważam, że to zakończenie, chociaż bardzo romantyczna, jest bardzo irytujące. Pokazuje tyle, że faceci musza się poświęcać dla płci pięknej. I to w imię czego? W imię miłości? Do kogo? Do niej? Do syna? Do ludzkości? Postawiony został przed faktem dokonanym. nie wejdziesz do maszyny, wszystko zniknie. Umrą wszyscy. Ale to jej wina. Ona włączyła maszynę. Gdyby nie ona, to nic takiego by się nie zdarzyło. Zakończeni było nie ok. Stanowczo dla mnie nie ok.

horozab

Większość filmu od początku sugerowało humorystyczne podejście i te momenty gdy uderzali w poważne tony typu ocalić świat, ocalić dziewczynę itp pod koniec jakby chcieli zmienić ton filmu ale nie wyszło. Generalnie film jak wiele z podróżami w czasie chaotyczny ale zakończenie faktycznie dziwne.