W ogóle scena rozprawienia się z drexlem i z jego burdelem jest miażdżąca i można często do niej wracać i oglądać z tym samym zachwytem.
To się nie mieści w żadnych kategoriach... "This is what you get if you fucking whit me, whiteboy!" Uwielbiam Drexla, a Oldman to mój mistrz :)
Co prawda to prawda :]
Zwłaszcza porównanie na Charlie Bronson "you are such a bad mada faka" :)
G.O. rządzi w tej roli :)
PS: w Leonie również
Cała scena jest w ogóle aluzją do "Taksówkarza". Clarence, podobnie jak Travis Bickle, ratuje prostytutkę z rąk alfonsa. Okulary, kurtka, i krwawa jatka - ewidentne nawiązanie do dzieła Scorsese.
Uwielbiam ostatnią scenę True Romance, kiedy wszystko tonie w białym puchu. Jest w tym coś poetyckiego:D