Po oglądnięciu zapowiedzi byłem bardzo optymistycznie nastawiony idąc ns seans.
Jakież moje było zdziwienie kiedy zobaczyłem napisy końcowe. To już? O czym to było? Co ten film chciał przekazać? I czy w ogóle coś chciał przekazać?
Zwiastun o czym innym, film o czym innym. Wątki przedstawiane chaotycznie i kompletnie bez żadnego sensu.
Nie polecam.