Według mnie, to własnie Linda "doprowadziła" do śmierci męża. Odpowiedź na to znajduje się na końcu filmu, dla mnie jest to coś w stylu "Memento" stymże, tam chodziło o amnezję tu Linda projektuje śmierć męża, wypadek córki. Na samym początku odsłuchuje wiadomość na sekretarce od męża o słowach, które jej powiedział w noc przed wypadkiem. Koniec filmu układa się w całość i dąży do początku filmu. Linda poprzez "wizje" śmierci i dalsze zdarzenia, które próbuje wyjasniać, kończy na drodze gdzie ma odbyć się wypadek, gdyby nie jej interwencja (prośba by zawrócił) być może losy męża potoczyły się inaczej. To taka moja wizja filmu ;)

Jaki porażający błąd, muszę poprawić *Z tym że ;-))

No tak, ale też nie rozumiem z tym policjantem.

Tutaj są domysły na temat wydarzeń z filmu ^^ http://www.filmweb.pl/topic/642379/OBJA%C5%9ANIENIE+ZDARZE%C5%83+W+FILMIE+---+uw aga+dla+os%C3%B3b%2C+kt%C3%B3re+jeszcze+nie+ogl%C4%85da%C5%82y+filmu+-+ten+temat +zawiera+opis+tre%C5%9Bci.html

Faktycznie i to solidne objaśnienia ;-)
Nie wiem jak je przeoczyłam...