W sumie film wart polecenia, ale nie był jakiś niezwykły, raczej średniak z
aspiracją. Nie wiem czy ja jestem jakiś dziwny, ale dla mnie ten film był bardzo bardzo przewidywalny, można było domyśleć się niemalże wszystkiego, choć sama intryga w założeniu ciekawa. Teraz SPOJLER :)Ale już od momentu przebudzenia się przy ramieniu męża (po jego rzekomej śmierci) zaczęło się zbyt przewidywalne przeplatanie czasem. Od tego momentu można było się bardzo wielu rzeczy domyśleć.