Gdy oglądałem ten film to miałem wrażenie, że scenariusz napisał ktoś kto oglądał ,,Oszukać przeznaczenie", ,,Efekt motyla" i ,,Memento". Zrobił więc papkę z tamtych filmów i dodał jeszcze wątek romantyczny żeby dobrze sprzedać to ,,arcydzieło". Film nudny, raczej przewidywalny, nie polecam. Gdyby nie Sandra Bullock dałbym 3.