Troche zawiodłem sie na Sandrze a szczegolnie na scenie kiedy dowiaduje sie od policjanta ze doszło do wypadku.. mało emocji oddała , brak tego poczatkowego rozdarcia wewnetrznego, ktore moze wczuło by nas w tą tragiczna jak dla niej wiadomość... Fakt znalazla sie w szoku ale mało naturalnym i zapewne zaden/zadna z nas by tak sie nie zachowała na taka informacje.. Mimo tego 9/10 fabuła wgniata.
no niby mało emocji , ale...
przeciez niebedzie sie rzucac po podłodze i wrzeszczeć "TO JA POWINNAM JECHAC TYM SAMOCHODEM" :D
ja pewnie tez bym nie załapała o co chodzi i myślała ze sobie ze mnie jaja robią :D
a najlepsze było to ze ona zaszła w ciąże :)