ja wierzę, nieraz wystarczy wyjść 2sekundy wcześniej albo później z domu aby np.niemieć wypadku a wypadki się zdażają. Nieraz ktoś ma wypadków dużo a wychodzi z tego a niekiedy ktoś mały i ginie :-| itd. Według mnie każdy ma coś zapisane w gwiazdach.
No to widze, że nie jestem sama ;) Też myśle, że całe nasze życie jest z góry ustalone i choćby nie wiem co, zdarzy sie co ma sie zdarzyć.
Ja w przeczucie wierzę jak najbardziej. Nieraz już go doświadczyłem i to nie w jakiś mało ważny sposób. Ostatnio coraz częściej się to zdarza, a od pewnego czasu nawet notuję te wszystkie moje przeczucia.
Wierzę w przeczucie, ale w przeznaczenie nie do końca. Myślę, że jest według każdego z nas ustalony jakiś plan, jednak gdy sie bardzo postaramy możemy go zmienić.
Żal to że coś zrobisz albo nie zrobisz to chyba rzecz oczywista, że uruchomisz reakcje łańcuchową, związki przyczynowo skutkowe. Co do tego ma wasze "PRZEZNACZENIE" ? Jeżeli mam wolną wolę, mogę ingerować we wszystko co się dzieje, nie wygląda mi to na "przeznaczenie". A film jest średni.