marnować czasu. nudny i dość przewidywalny. troche takie "uciec przed przeznaczeniem"..
sorry... ale trzeba być skończonym idiotą, żeby znać przyszłość i nie móc jej zapobiec...
zupełnie nie zrozumiałeś fabuły człowieku. ona nie znała przyszłości i nie próbowała jej zapobieć. ona sobie przypominała przeszłość w poplątanej kolejności. jak Ty oglądałeś ten film?
oki oki może tak bylo rzeczywiscie, ale po czym poznac ze przypominala sobie przeszlosc , a nie widziala przyszlosc???
pozdrawiam
o to wlasnie chodzi, bo jesli by sobie mogla w jakis sposob ksztaltowac przyszlosc, film bylby niedorzeczny. Przypominala sobie przeszlosc , tylko bylo to tak serwowane dla widza zbey ten myslal ze ona moze cos zmienic. Ogolnie dornuta i na sile , strasznie na sile. A najbardziej zenujacy jest koniec. wiadomo ze nie ma co zamartwiac sie przeszloscia , tym bardziej jesli byla traumatyczna.