PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=115058}

Przekładaniec

Layer Cake
2004
7,0 26 tys. ocen
7,0 10 1 26373
6,6 12 krytyków
Przekładaniec
powrót do forum filmu Przekładaniec

Jak dla mnie porażka.Zachęcony porównaniami do Porachunków i Przekrętu obejrzałem od początku do końca. Może i scenariusz zagmatwany ale od razu wiadomo, że taki ma być, więc kolejne zmiany akcji przyjmowałem niby z zaskoczeniem ale w stylu ciekawe-co-oni-zaraz-nowego-wymyślą.(i to skopiowane zakończenie z Carlito's Way, żenada!!!)
Craig to dla mnie replika Robocopa, tyle że tamten chociaż chodził lepiej, bo ten pomyka jak po przeszczepie biodra. Boje się że niedługo aktorstwo Craiga (ten płaczliwy wzrok !!!) będzie kolejnym polem do żartów, zaraz po starym, dobrym Chucku.

Filmy Ritchiego miały ten niepowtarzalny klimat, dopracowany do najdrobniejszych szczegółów. Tutaj kilka fajnych gajerów,jakieś Audi kombi plus długie ujęcia wieżowców na Canary Wharf miały dać chyba trochę elegancji i zrobić z chłopaków prawdziwych ważniaków, a jak dla mnie wyszło strasznie plastikowo, pseudonowojorsko i natrętnie.

Nie wystarczy wrzucić do jednego worka Londynu, kilku gangsterów, paru frajerów, mnóstwo brytolskich akcentów i trochę to wymieszać, żeby powstał dobry film w tym klimacie. Ritchie w Porachunkach i Snatchu moim zdaniem wyczerpał całą formułe, wydając przy tym na świat 2 filmy które zostaną w historii na zawsze, bo facet miał styl nie do podrobienia (oczywiście czerpiąc wiele inspiracji od innych np. od Boyla itp.). A to, ze jego producent wypuścił coś takiego jak Layer Cake tylko to potwierdza.
Imo, takie kino nie wymyśli już nic nowego, tylko tak jak w 51 State będzie klepało te same patenty i karmiło tymi tworami spragnionych "nowych przygód fajnych brytoli" cudzoziemców albo rodzimych wankersów ;).