Film mi się spodobał.
- 2 plusy za grę Leigh,
- 1 plus za rolę Mammy,
- 1 plus za rolę Prissy,
- 1 plus za scenariusz,
- 2 plusy za scenografię,
- 1 plus za to, że film się nie dłuży,
- 2 plusy za kostiumy,
- 1 plus za to, że film wyglądał tak, jak moje wyobrażenia przy czytaniu książki :).
- 1 minus za niezgodność z książką (gdzie Wade, gdzie Ella? śmierć Geralda nastąpiła w innych okolicznościach),
- 2 minusy za role Ashleya. Aktor, który go grał, w ogóle nie pasował do tej roli).