Przeminęło z wiatrem
Gone with the Wind
1939
powrót do forum filmu Przeminęło z wiatrem 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 4 
Film ten jest na pewno jednym z najlepszych i największych ( jeśli nie największym) osiągnięć filmowych w historii kina. Pomimo 70 lat obraz ten praktycznie się nie zestarzał, no może dźwięk i efekty specjalne trochę straciły na ważności. Ale cała reszta jest moim zdaniem bez zarzutu. Kilka scen, całych dialogów, muzyka, zdjęcia, kostiumy, scenografia, nawet montaż, a przede kreacje aktorskie głównych bohaterów, przeszły do historii kina i stały się nieśmiertelne.
film ma tylko, moim zdaniem jedną wadę i to poważną. Jest nią czas trwania.
Film jest przeokropnie długi, co prawda ani chwili nie nudzi (przynajmniej mnie). Nawet narracja, która w większości takich długich filmów siada i rozłazi, w tym przypadku jest dobrze "poprowadzona" co powoduje że w filmie nie ma jakiś dużych dłużyzn (oprócz całości).
Jedno jest pewne, osobom, przede wszystkim młodzieży wychowywanej na współczesnych filmach typowo rozrywkowych typu "Transformers" "Piraci z Karaibów" czy nawet na nowych "Bondach" i "Bourne'ach" itd. film ten się absolutnie nie spodoba ,nawet nie ma prawa, (wyjątkiem jest autor tego tekstu ). Według mnie ten film jest pozycją obowiązkową, i każdy bez wyjątku powinien ten film zobaczyć przynajmniej raz w życiu, czy mu się to podoba czy nie. To po prostu podstawa jak np. dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie w matematyce czy pierwiastki w chemii itd. Moja ocena to 9/10. jeden punkt mniej za długość, naprawdę potem bolą cztery litery. Serdecznie polecam.
P.S.
Zainteresowanych Oscarami 2009 zapraszam na mój Filmwebowski blog.
Pozdrawiam!
Och, ach jakieś to fajne "podpinać" się pod grupę intelektualistów. Komuś się Transformers podobają to już Przeminęło z wiatrem to dla niego za wysoka półka. Jak mamy to odczytywać? "Wow, ale jestem mądry, bo zrozumiałem i lubię film sprzed 70 lat". Dlaczego ludzie nie potrafią napisać coś mądrego tylko własnie w tak sztuczny sposób pokazywać, że są "mądre" czy też "rozumieją trudne filmy/książki/muzykę".
szkoda, że uważasz, że ludzie wychowani i lubiący 'Transformers' , nowego Bonda i 'Piratów z Karaibów' [podaję Twoje przykłady] nie mogą docenić tak rewelacyjnego filmu, jak ten, pod którym piszemy te komentarze.
Ale z resztą Twojego wątku się zgadzam. A dla miłośników kina czas wcale nie jest przeszkodą.
Pozdrawiam, Oliwia.
Autor moim zdaniem trochę przesadza. Co prawda nie lubię "Piratów z Karaibów" i "Transformersów", ale wychowałam się na horrorach, sensacjach i science-fiction. A "Przeminęło z wiatrem" jest jedynym melodramatem który ubóstwiam i zajmuje u mnie II miejsce w kategori na najlepszy film. Pzdr.
Mylisz się. Młodziez chce ogladac ten film na co przykladem jestem ja - mam 16 lat, film obejrzalam 2 lata temu i od tamtej chwili go uwielbiam. Wiec przykre jest ze wszystkich uogolniasz...
Ja też oglądałam ten film jakieś dwa lata temu i drugi raz chyba nie obejrzę. Nie chciałabym absolutnie odbierać należnych honorów tej "super produkcji" , ale w ogólnym rozrachunku dla mnie to gniot. Natomiast co warto podkreślić i co jest niezaprzeczalnym atutem tego filmu to postać Scarlett , rewelacyjnie zagrana przez Vivian Leigh. Ach, no i oczywiście szaleńczo przystojny Clark Gable.
----------Gable jest przystojny-racja,a Leigh ma niesamowity-również fakt.. Ale to nie są jedyne atuty PZW! Chyba nie powiesz że film powinien zostać doceniony dzięki tylko wspaniałej pracy aktorów. Jest to z całą pewnością jedno z najznakomitszych dzieł w historii kinematografi. Produkcja Fleminga żyła przez te wszystkie lata i żyć będzie nadal, jeżeli nie pogrzebie jej pokolenie Transformers (jak to nam pięknie nazwał autor tematu). Nie uważam jednak, że ten film nie jest dla wszystkich, ponieważ porusza on wszelkie wątki i sprawy, a do tego to świetna komedia (do pewnego momentu, oczywiście)