Obejrzałam ten film kilka razy,a za każdym następnym z takim samym zainteresowaniem. Moją uwagę także zwróciła gra Angeliny i Winony, po prostu są świetne. Jest to dla mnie bardzo przejmujący i jednocześnie dołujący film, na pewno nie na piątkowy wieczór po pracy. Jest to jeden z tych filmów, który pokazuje ludzi nieprzystosowanych, którzy chcąc uciec od nieakceptowanego przez nich zła, często ranią innych i siebie. Tworzą w swoich myślach nowy, lepszy świat, z którego najczęściej nie ma już później ucieczki. To film o zbuntowanej młodości i strachu przed dorosłością, o życiu i o śmierci, a także o skrywanych pod płaszczem szaleństwa uczuciach.