Muszę przyznać, że jest to całkiem udany film. Całkiem udany znaczy to że oglądając go
nie pragnąłem aby się wreszcie skończył.
Jest w nim na pewno trochę nudzącej gadaniny, , ale dla kilku scen, którymi ta gadanina jest poprzerywana już warto się wybrać na ten film.
Jeżeli chodzi o treść to mamy do czynienia z jednym z najciekawszych obrazów roku 2000 (przynajmniej na razie). I nie chodzi tu wcale o jakieś lęki czy schizy głupich nastolatek, lecz o rzeczy dużo poważniejsze.
Mianowicie o wytrwałość w odnajdywaniu elementarnych wartości, nie poddawaniu się, gdy jest to trudne.