Witam wszystkich zbuntowanych nastolatków i inne depresyjne osobowości! To film dla Was, ponieważ jest on smakowitą strawą dla wszystkich posiadaczy bogatego wewętrznego świata. Ileż można usprawiedliwić takim filmem, chociaż dla wielu z Was otrzeźwieniem powinno być wrzucenie do wanny wypełnionej zimną wodą, co też uczyniła szefowa przybytku z niepokorną Zuzanną; ) O poważnych choróbskach jednak nic nie piszę (zatem proszę nie brać do siebie i powstrzymać swą wrażliwość, egocentryzm itd.), a tę inwokację kieruję jedynie do tych wszystkich biednych gimbusów z Weltschmerzem i hipochondryków z klasy średniej.

Film obejrzałem od początku do końca, co ostatnio rzadko mi się zdarza (cóż za chłam muszę ostatnio oglądać). Bardzo cenię sobie grę aktorską Winony; Jolie równie interesująco zawojowała na małym ekranie, co zapewne było powodem wręczenia tego złotego chłoptasia Oskarem zwanym.

Polecam! :)