PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=882}

Przerwana lekcja muzyki

Girl, Interrupted
1999
7,9 254 tys. ocen
7,9 10 1 253858
7,1 39 krytyków
Przerwana lekcja muzyki
powrót do forum filmu Przerwana lekcja muzyki

Klasa średnia

ocenił(a) film na 5

Nie rozumiem fenomenu tego filmu i jego wysokich not na filmwebie. Jest co prawda nieźle
nakręcony, ale za to ciągnie się niemiłosiernie, a w miarę dobre wrażenie psuje cukierkowy
happy end typowy dla amerykańskich produkcji. Tym co w dużej mierze ratuje obraz jest
świetna rola Angeliny Jolie, która przyćmiewa nawet odtwórczynię głównej roli. A tak na
marginesie nie wiem jakim cudem Polakom udało się przetłumaczyć "Girl, Interrupted" na
"Przerwaną lekcję muzyki" - w każdym razie pomysł wyraźnie nietrafiony. Moim zdaniem film
zasługuje na ocenę 5/10.

ocenił(a) film na 5
annpot

Ciężko się nie zgodzić z komentarzem wyżej, również nie potrafię zrozumieć zachwytów nad tym filmem. Dobre kino, ale tyłka nie urywa i fakt - rola Angeliny jest znacznie lepsza niż głównej bohaterki, postać zdecydowanie godna uwagi. Ode mnie również 5/10.

annpot

A skąd masz informację, że to jest tłumaczenie tytułu? Tytułów w sposób dosłowny się nie tłumaczy. Tak przynajmniej uczą na anglistyce. To jest tytuł polskiej wersji dystrybucyjnej, który z różnych względów może być zupełnie inny niż oryginał.

ocenił(a) film na 9
annpot

Film tak się kończy, ponieważ jest on skręcony na podstawie książki autobiograficznej o tym samym tytule. Nie dało się nazwy inaczej przetłumaczyć. Książka w oryginale nazywa się "Girl, Interrupted", bo główna bohaterka wybiera się do galerii, po czym tam ogląda obraz zatytułowany "Girl Interrupted at her Music", który ją porusza. Obraz u nas jest przetłumaczony właśnie na "Przerwaną lekcje muzyki", dlatego też film się tak nazywa. Błędu bym raczej się tam doszukiwała - gdyby była scena w galerii, tłumaczenie byłoby wiadome.

ocenił(a) film na 8
PannaFranciszka

Aaaaaaaa wczoraj specjalnie dwa razy obejrzałem i męczyło mnie skąd ten tytuł, ale książki nie czytałem niestety. duże dzięki Pozdrawiam

annpot

Tak, to jest jak nie czyta się książek , a po drugie film ma wysokie noty nie tylko na filmwebie, więc raczej "coś" w nim jest.

ocenił(a) film na 5
Dewan

W takim razie poproszę o wytłumaczenie czym jest to "coś". A komentarz o nieczytaniu książek jest niestety niezbyt trafiony, chętnie zmierzę się z Tobą w kwestii znajomości literatury polskiej i światowej, bo prawdę mówiąc nie znam wielu osób, które w tej dziedzinie mnie prześcigają.

annpot

Fenomenu też nie rozumiem niemniej mi się podobał, ale tak na 7 może 6. Dawno oglądałem i mogło się coś zmienić.

ocenił(a) film na 9
annpot

Co powoduje , że danemu filmowi dajemy ocenę dobrą lub bardzo dobrą , a innemu dopisujemy - rewelacyjny czy wręcz arcydzieło ? Na pewno trudne pytanie i chyba ma to związek z mentalnością danego widza , jego doświadczeniami życiowymi , wizją świata idealnego , przemyśleniami itp. Zawsze uważałem , że łatwiej dyskutować czy film zasługuje na 6 , 7 czy 8 , natomiast o tych najwyższych ocenach już dużo trudniej . Bo jest to niewątpliwie indywidualna a nawet często intymna ( jakby to nie brzmiało ) ocena danego człowieka i tu się już raczej nie dyskutuje stricto o technicznej stronie dzieła . Jedni zauważą w nim to "coś" a inni dostrzegą to w innych obrazach , czego nie zauważą z kolei ci pierwsi ... Tak to już jest i bardzo dobrze ! Według mnie ten film ma wysokie oceny bo porusza ważne kwestie , z którymi w podobny sposób spotkało się wielu ludzi - w takim czy innym wymiarze . Iluż z nas zastanawia się co będzie dalej a może nawet myśli o śmierci ? Kto z nas jest chory psychicznie a kto zdrowy - czyje postępowanie jest właściwe i jedynie słuszne ? I kto to ma osądzać , według jakich reguł , może większości społeczeństwa ? Ale czy większość zawsze ma rację ? Czy w ogóle jest jakaś granica między chorobą a zdrowiem psychicznym ? Czy wpływa ona na nasze życie i w jaki sposób ? Może nie warto "wyzdrowieć" bo poprzewracasz swoje życie do góry nogami i doprowadzi cię to do poważnych konsekwencji ? Może wtedy zatracisz poczucie własnego "ja" i będziesz żył tak jak nakazują inni , a nie jak "wypływa" to z Twojego wnętrza i Twojego postrzegania rzeczywistości ? Pewnie za te nasuwające się nie tylko chwilę po obejrzeniu pytania , ludzie tak wysoko oceniają ten film :)