Przyznam racje, lot nad kukułczym gniazdem lepszy. Tam doskonale ukazali osoby kwalifikujące sie do przebywania w takim osrodku. Ogladajac przerwana lekcja muzyki czułem jak bym ogladal coś a'la serial skins... Pozdrawiam

Co w Przerwanej lekcji akcja działa się na oddziale dla osób zaburzonych psychicznie, a nie chorych.

3/10 to zdecydowanie za mało...
Po pierwsze, Jolie akurat tu świetnie zagrała i słusznie Oskara dostała, po drugie, jak kolega/koleżanka wyżej Brooke Logan, podpisuje sie pod tym, gdyż w tym szpitalu ludzie mieli lekkie czasem ciut większe zaburzenia, ale będą mogli wyjść niebawem. Lot nad kukułczym gniazdem jest b. dobrym filmem, ale nie ocenie go lepiej od tego filmu, gdyż oba są genialne.

lol nie widzac tego wpisu dalem 3 glownie za Angeline, zgadzam sie w pelni, Lot duuuuuuuuuuzo lepszy

No tak jak gdzieś tu jest napisane ten film to lot nad gniazdem sikorek :)) Dla mnie zbyt duża 'inspiracja' Lotem nad kukułczym gniazdem, który był o niebo lepszy i dogłębniej przedstawiał problem.

Dogłębniej przedstawiał INNY problem.;)

Patrząc na Twój profil to nie widziałeś Lotu na kukułczym gniazdem, więc nie wiem czy mamy w ogóle o czym rozmawiać. Ale podobieństwo jest dla mnie oczywiste. Główny bohater, który trafia do szpitala psychiatrycznego chociaż nie pasuje tam do końca, znajduje przyjaciela, motyw ucieczki ze szpitala itd. Tyle, że Lnkg jest lepiej zagrany i lepiej obrazuje to środowisko, lekarzy, problemy ludzi tam przebywających jest też mocniejszy, robi wrażenie (szczególnie gdy spojrzymy na ten film biorąc pod uwage historię kina). Przerwana lekcja muzyki jest delikatniejszy i słabszy i w ogóle co to za zakończenie, że wszyscy wychodzą?! o.O

Sprawdziłam swój profil myśląc, że po prostu nie dodałam filmu, choć oglądałam. Pewnie takich jest mnóstwo. Ale nie, jednak "Lot nad kukułczym gniazdem" znajduje się w moim profilu od listopada 2010 roku.;)
Co do podobieństw, to owszem, mamy motyw przyjaźni, ucieczki, ale istotniejsze są dla mnie różnice. Wszak komedia romantyczna lub kryminał może też być świetna w swoim gatunku i podejmować różne problemy, mimo że wszystkie mają podobne wyznaczniki gatunkowe i opierają się na tych samych schematach.
Przyczyny znalezienia się obojga bohaterów w szpitalu psychiatrycznym są różne. Z jednej strony mamy przestępcę uciekającego przed odpowiedzialnością karną, z drugiej dziewczynę na etapie dezintegracji. Różne też są placówki, do których trafiają i różne podejście pracowników. Pacjenci też się różnią w jednym i w drugim filmie. Nie ma w "Przerwanej lekcji muzyki" walki z systemem, walki o dostrzeżenie człowieczeństwa w osobie zaburzonej.
To dla mnie są dwa filmy, które podejmują odmienne problemy w podobnym świecie przedstawionym.