Czy Waszym zdaniem Polly naprawdę polała sobie twarz benzyną i podpaliła?
Na początku pomyślałam, że to historia wymyślona przez Georginę, która sama po chwili przyznała, że jest 'patologiczną kłamczynią', jednak pod koniec ujawnione zostały zapiski, w których Susan pisała, że Georgina kłamie tylko personelowi.
W scenie czytania akt choroby Polly, w momencie jak patrzy na swoje zdjęcie sprzed wypadku, widać wycinek z gazety, którego tytuł w sumie niczego nie wyjaśnia.
Jaka jest Wasza opinia?