Poruszający, piękny, przerażający. Jakoś tak wbił się we mnie głęboko. Trafił w emocje, uczucia, a więc nie mam nawet ochoty pisać o scenariuszu, reżyserii, aktorstwie. Pokochałam ten film za całokształt.
A tak przy okazji polecam lekturę "wyciętych scen" po obejrzeniu "Przerwanej lekcji muzyki". Są fantastycznym dopełnieniem.