Tak, racja. Ale też gry Brittany Murphy nie można zostawić obojętnie bo, tak jak Angelina Jolie, świetnie odegrała swoją rolę.
No cóż, Winona Ryder jak zwykle na poziomie dobrym, ale są aktorzy, którzy chyba [podkreślam chyba! bo musiałabym dobrze się zastanowić.] lepiej sprawdziliby się w tej roli... chociaż... już sama nie wiem..
A co do filmu to jest przepiękny, wzruszający, ze świetną fabułą, scenariuszem i muzyką. A więc polecam.
pozdrawiam ;*