PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=882}

Przerwana lekcja muzyki

Girl, Interrupted
1999
7,9 254 tys. ocen
7,9 10 1 253858
7,1 39 krytyków
Przerwana lekcja muzyki
powrót do forum filmu Przerwana lekcja muzyki

Obejrzałem do momentu, w którym ten taksówkarz to był ten sam, co ją zawoził przed rokiem i wtedy siadł prąd - jak film się kończy? Czy to faktycznie jakaś głębsza choroba psychiczna? Może Lisa i Susanna to ta sama osoba z zaburzeniami osobowości? Napiszcie proszę
jak wyglądało zakończenie?!

ocenił(a) film na 9
Paszko_Rymbaba

Jest taki program do ściągania plików Ares. Chyba że elektrycy się nie spisali...

ocenił(a) film na 4
glajt6

Elektryk w tym kraju to się jeden nie spisał, o pozostałych nic mi nie wiadomo. A Tobie polecam Ustawę o prawie prasowym, szczególnie artykuł 116 tejże. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Paszko_Rymbaba

W takim razie obejrzałeś film do końca, bo na tej scenie się kończy, a dokładniej na refleksji Susanny, która, jadąc taksówką zastanawia się czym jest obłęd i mówi o tym, że te pacjentki były jej przyjaciółkami. A jeżeli wierzyć temu, ze ona naprawdę była chora na zaburzenie osobowości z pogranicza to choroba była dość poważna :)
Przerwana lekcja muzyki czyli porozmawiajmy o śmierci seksie - http://literacie.blogspot.com/2013/01/przerwana-lekcja-muzyki-czyli.html
Zapraszam do poczytania :)

ocenił(a) film na 4
paulinasopata

Poważnie to jest koniec filmu? Dam 4/10 w takim razie.

ocenił(a) film na 10
Paszko_Rymbaba

4 na 10? To jeden z najlepszych filmów jakie widziałam. A jakby się okazało, że Lisa i Susanna to ta sama osoba to dałbyś 8 na 10?

ocenił(a) film na 4
paulinasopata

Nie, wtedy dałbym jeden wyżej. Generalnie film nie powinien być klasyfikowany jako psychologiczny, tylko jako dramat.

ocenił(a) film na 10
Paszko_Rymbaba

Kwestia klasyfikacji to zawsze kwestia sporna no, ale przecież nie daje się ocen za to jak ktoś zaklasyfikował dany film, wrzucając go na filmweb... Choć jeżeli już o tym mowa to ja jednak bardziej dostrzegam w nim film psychologiczny niż dramat z tego prostego powodu, że film rzeczywiście mocno skupia się na przedstawieniu portretów psychologicznych postaci - zwłaszcza głównej bohaterki - i raczej wtórnie traktuje samą fabułę. Zakończenie raczej nie może być inne ze względu na to, że film jest ekranizacją powieści Susanny Kaysen opartą o prawdziwe wydarzenia z jej życia. Jezeli natomiast ktoś by się pokusił o wprowadzenie zakończenia o jakim piszesz to mam wrażenie, ze raczej zepsuło by ten film niż ulepszyło, bo po pierwsze byłoby powieleniem znanego już większości motywu z Podziemnego kręgu, który wyszedł w tym samym roku tylko 3 miesiące wcześniej, a także motywu z książki Kinga, która w 2004 roku doczekała się swojej adaptacji zatytułowanej "Sekretne okno", a po drugie to nie ten typ filmu... W takich filmach jak Przerwana lekcja muzyki chodzi raczej o to, co kryje się pomiędzy słowami i obrazami - chodzi o myśli, idee, refleksje nad życiem i światem, w tym przypadku nad pojęciem normalności i szukaniem swego miejsca na świecie. Innymi słowy zakończenie nie gra tu istotnej roli, a jest, ponieważ jakiś koniec być musi. Zmienienie go na puentę rodem z Kinga stworzyłoby raczej nienaturalną karykaturę, czyli po prostu - niczemu by nie służyło.