kto wpadł na pomysł żeby przetłumaczyć Girl Interrupted na ''przerwana lekcja muzyki". ? .zadziwiają mnie czasami polskie tłumaczenie tytułów filmów (nie wspomne jak czasami tłumaczy się wszytskie faki (dla niewtajemniczonych fuck))
lot nd kukułczym gniazdem lepszy (niewątpliwie widoczne podobieństwo, z tym że "przerwana...." jest żeńską wersja "lotu..")
obsada dobra
drugi raz raczej nie obejże :)
Tytuł filmu jest związany z ksiązką Susanny Kaysen (też zatytuowanej "Przerwana lekcja muzyki"), a dokładnie z obrazem, który zobaczyła po napisaniu tej książki. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba o to chodziło.. Jak dla mnie to tytuł pasuje do filmu (ksiązki nie czytałam). No bo przecież dziwnie by brzmiało "Przerwana dziewczyna"....
"Girl, interrupted at her music" to angielska nazwa obrazu Vermeera, który to obraz w Polsce znamy jako "Przerwana lekcja muzyki". W filmie on się nie pojawia ale zdaje się, że w książce jedna z bohaterek opowiada o ogromnym wrażeniu jakie na niej zrobił. Tak więc tłumaczenie jest idealne a protesty założycielki tego posta całkowicie niezasadne :)