No, nie ma tutaj za dużo do opisywania. Po prostu od początku do końca zły film, który nawet na moment nie wybija się ponad status gniota kompletnego.
Historia dobrej pracownicy społecznej, która przygarnia biedną dziewczynkę po tym, jak ta o mało nie ozstała spalona...w piekarniku, przez swoich rodziców. Oni...
Myslę,że eżyserowi nie chodziło o stworzenie historii o przerażającej dziewczynce,ktora okazuje się
wcieleniem zła.Film na początku jest bardzo interesujący, w środku zwątpiłam że warto kontynuować oglądanie
tego filmu,jednak trzeba wytrwać do konca aby zrozumiec sens powstania filmu.
Wydaję mi się,że ta dziewczynka...
Pomijając to, że moja mama od razu stwierdziła,że tu chodzi o dziewczynke, a nie jej rodziców to i tak ciężko mi się ten film oglądało. Cały czas przypominał mi 'the ring'. Mała dziewczynka z czarnymi włosami, która nie może spać, i te dziwne telefony to było żałosne. Jak przysypiałam to trafiały się sceny takie jak...
więcejZapowiadało sie świetnie ale pozniej wszystko stalo sie naciagane i przeistoczyło sie w niezła baje.. przymykałem oko zwazywszy na to ze to mogly byc przywidzenia bo dziewczynka tak trafiala do czyjejs psychiki no OK ale jak wywalila te drzwi z połowa sciany to juz byla przesada . Filmowi daje 7 bo fajnie sie ogladalo...
więcej
Hej,
Skończyłam oglądać jak Lily zamieszkała u pracownicy socjalnej. Co się działo dalej? :) Proszę o pomoc :)
Pozdrawiam.
W zalewie naprawdę słabych horrorów, które wchodzą ostatnio do kin, jak choćby "najbardziej oczekiwana" Inkarnacja, która była po prostu fatalna, ten film się broni, dobrze się ogląda, nie jest niedorzeczny (jak wspomniana inkarnacja), może trochę wolno się rozkręca, ale całościowo jest ok.
Na początku byłam troszkę zrażona do Renée Zellweger, bo nie za bardzo ją lubie, ale stwierdziłam że obejrzę. Film ogólnie mi się bardzo podobał, trzymał w napięciu. Nie było jakiejś rzeźni z hektolitrami sztucznej krwi i toną flaków. Polecam (oczywiście, zależy kto co lubi ;))
... bo chyba tylko samotni-niezależni będą mogli coś z tego teatrzyku wywnioskować.
Singielka Emily (podejrzane uśmieszki i buzia w ciup, jako popisy aktorskie laureatki Oskara) pracuje w opiece społecznej w dzień, a wieczorami pisze dziennik o przystojnym koledze psychologu. I tak wiedzie sobie swoje spokojne...
Obie grały w Smallville, ta mała grała tam klona, przyjaciółkę Lany, którą grała Kristen Kreuk, była równie zła, a teraz kiedy aktorka trochę dorosła do złudzenia Kristen przypomina, nie uważacie?
Co do filmu... pierwsza połowa zdecydowanie lepsza, bo w drugiej zrobił się z tego The Ring 2;/
JA JESTEM POD WRAŻENIEM TEGO FILMU...
GORĄCO POLECAM....
NIE JEDEN RAZ KRZYKNĘŁAM OGLĄDAJĄC GO..;-)
ŚWIETNA ROLA MOJEJ ULUBIONEJ RENEE Z.
Mimo kilku wad, do któych przede wszystkim zaliczyć należy stosowanie oklepanych
motywów, jak np. mala dziewczynka, z ktora cos jest nie tak, ten film trzyma w napięciu/
Naprawdę. 8/10