Jestem ciekawy kto dał ocenę niższą niż 8 i dlaczego. Ode mnie 10/10. Mój ulubiony.
ja oceniłem na 8 ten film ale oglądałem go bardzo dawno jeszcze byłem niedojrzałym gówniarzem po wczorajszej sesji na ale kino zmieniłem ocenę na 10/10 i dodałem do ulubionych zaje... klimat i niesamowita teksty film godny polecenia chodź nie wiem czy jest osoba która go nie oglądała
Ja dałem 6/10. Ogladałem go jak miałem 14 lat i chyba mi się nie podobał. Postanowiłem jeszcze raz, teraz mam 26 i po raz kolejny mi się nie podobał. Był nudny i ciągnął się jak flaki z olejem. Owszem świetna muzyka, dobry klimat, ciekawe dialogi również te z bluzgami co dodaje pikanterii, ale generalnie po prostu trochę nudny. Niektóre filmy o niczym np Dzień Świra (u mnie 10/10) czy Las Vegas Parano (9/10) mają w sobie coś dla mnie niepowtarzalnego. W Pulp Fiction to było ale tylko w niewielkiej części. Ogólnie film mnie wynudził.
ja dałem 5 na zachętę. wynudziłem się. słabiutki ten Tarantino bez Rodrigueza. to dla mnie kolejny film z serii wieszaków w muzeum - patrzysz i podziwiasz bo inni podziwiają a to tylko wieszak
ale mentalnie ciągle masz 14 lat, i jak w filmie nie ma strzelanki przez połowę czasu, a przez drugą połowę pościgu to film jest nudny, no cóż, nie wszyscy rozwijają się w jednym kierunku, znam ludzi którzy cofają się w rozwoju, kiedyś lubili dobre filmy i muzykę, a teraz się podniecają wrestlingiem i słuchają disco polo :D
Hm.. no cóż.. Nie będę dalej prowadziła z wami konwersacji ponieważ nie stoicie w brodziku moich potrzeb intelektualnych.
Pozdrawiam
Po co mi odpisujesz, to nie było do ciebie, z ludźmi podziwiającymi zmierzch, a tym bardziej oceniającymi filmy na podstawie książek nie mam nawet o czym dyskutować, twój tok myślenia jest niekompatybilny z moim :D
Co to w ogóle ma być? Czasem mam wrażenie, że na tym portalu niektórzy ludzie, którzy bronią filmów ogólnie przyjętych za bardzo dobre, są większymi debilami niż jacyś prowokatorzy (nie chcę powiedzieć, że mmalecki1984 jest prowokatorem, bo tak nie uważam, to tylko przykład). Jeśli ktoś grzecznie pisze, że film mu się nie podobał, czy że był nudny i jeszcze popiera to jakimś argumentem jak mmalecki1984 to jakim prawem odpisuje mu się w ten sposób, sugerując, że dana osoba cofa się w rozwoju?! I to tylko dlatego, że nie podobał mu się film, który podobał się Tobie! Musiał bym chyba upaść na głowę, żeby gnoić kogoś kto ma inne zdanie niż moje właśnie z tego powodu. Ogarnijcie mózgi!
W końcu ktoś, komu się film podobał, a nie miesza z błotem, tych, którzy "dali mniej niż 8".
Czy nie można zrozumieć, że gusta są różne i każdy ma PRAWO MIEĆ WŁASNE ZDANIE? Ten portal nie funkcjonuje tak jak powinien. Jestem pewna, że część użytkowników ma opory przed wyrażaniem własnego zdania, bo wie, że jeśli będzie odmienne od ogólnie przyjętego, to spotka się z krytyką. - O zgrozo, on dał 6 Pulp Fiction! To na pewno fan Zmierzchu! Nie potrafi docenić świetnego kina, 11-latek, lubi Hannah Montanę! KAŻDY MA SWOJE ZDANIE!
Moja ocena to 7 i nie czuję się przez to gorsza.
"Niektóre filmy o niczym(!) np Dzień Świra (u mnie 10/10) czy Las Vegas Parano (9/10) mają w sobie coś dla mnie niepowtarzalneg"
umarłem
Nie Ty jeden... Przy Las Vegas Parano, trochę się nie dziwię, bo można by odnieść takie wrażenie. Ale "Dzień Świra" który jest jedną wielką satyrą na polską rzeczywistość i mentalność?! Użytkownik "mmalecki1984" chyba nigdy w Polsce nie mieszkał.
Ja dałam 1/10 jako wielkie nieporozumienie. Film nie uczy niczego, jest totalnie nudny, nie ma żadnej mądrej puenty, ani razu nie zaśmiałam się. To moja subiektywna wypowiedź.
mmalecki1984, rozumiem Cie. Kazdy ma swoj gust oraz inne przezycia zwiazane z danym filmem.
broetchen, hihihihihihihihih
"ale jestem inna co nie" ?
Typowa NASTI GIRL, ktora za wszelka cene probuje sie wyroznic obalajac ogolnie przyjeta opinie ze dany film jest kultowy i naprawde chocby nie wiem co to nei da sie go tak po prostu ocenic na 1 nie bedac pusta, tępą? osobą.
Oczywiscie nie podajac na to nawet zadnych przyzwoitych argumentow.
Broetchen obawiam sie ze to ty jestes totalnie nudna.. niestety madra rowniez nie jestes, a poczucia humoru rowneiz nie masz.
Zupełnie nie rozumiesz tego filmu. NIe ma to jak ogladac film i miec z gory załozone "ale go zjade, pokaze wsyzsktim ze mi sie nei podoba, wzbudze podziw wsrod swoich nastoletnich kolezaneczke". ogladałas go pewnie w gronie swoich PSIAPSIÓLEK gadajac przy okazji o pieknym Edwardzie? Tak było ? ZGADŁEM
Miedzy innymi przez takich ludzi mysle rowniez ze FILMWEB powinien wprowadzic funkcje oceniania filmow pod wzgledem wielu kryteriow tj. fabuła, gra aktorska, muzyka, zdjecia, montac etc. i z tego powinna byc liczona srednia. Gdyby wtedy ktos odwazyłby sie wyrwac z taka oto wypowiedzia na temat jakiegos kultowego filmu nei byłoby juz ZADNYCH argumentow na jego obrone.
Naprawde. WSTYDU OSZCZEDZ.
Ja oczywiscie 10/10. Geniusz tarantino w szczytowej formie.
nie no, jeden na dziesięć to przesada... zwłaszcza, że Zmierzch oceniła na 10... eh, ta dzisiejsza młodzież:P
Po pierwsze etap "nasti girl" zostawiłam jakieś 15-20 lat za sobą.
Po drugie "Oczywiscie nie podajac na to nawet zadnych przyzwoitych argumentow" - podałam jeśli potrafisz czytać: Film nie uczy niczego, nie ma żadnej mądrej puenty.
Po trzecie nie znasz mnie osobiście więc nie wiesz jaka jestem, więc dlaczego wypowiadasz się na temat mojej osoby? Ja nikomu z fanów Pulp Fiction nie ubliżam. Każdy lubi różne typy filmów a ta strona jest chyba po to aby każdy mógł wypowiedzieć się na temat swoich subiektywnych refleksji. Nie mówię, że jesteś idiotą i pustym kretynem tylko dlatego, że dałeś 10/10.
Po czwarte Zmierzch oceniłam na 10 tak samo jak Harrego Pottera i Avatar (czyli filmy - bajki) jednak moje ulubione to U-Boot 96, Lista Schindlera, Życie jest piękne.
Na koniec bardzo proszę o rozwagę jeśli zaczniesz następnym razem komuś ubliżać tylko dlatego, że ma inne upodobania filmowe. Trochę szacunku dla innych użytkowników portalu.
Pozdrawiam
Film nie musi niczego uczyć, ani mieć mądrej puenty żeby być dobry to raz. Akurat ten film ma mądrą puentę, to dwa.
Aha i jestem oczywiście Twojego zdania, że FilmWeb powienien wprowadzić możliwość oceniania filmow pod wzgledem wielu kryteriow i potem wyciągać średnią. Travolta i Jackson odwalili kawał dobrej roboty. Nie zaprzeczę - gra aktorska super. Jednak moim zdaniem (podkreślam - moim subiektywnym zdaniem) fabuła do bani. Tak samo w Zmierzchu, mimo, że film oglądało się przyjemnie to gra Pani Stewart była poniżej średniej a błędy monażowe aż raziły w oczy.
Pozdrawiam
zgadzam się ze wszystkim, oprócz "Subiektywne ocenianie zostaw dla siebie a publicznie staraj się wypowiadać obiektywnie. "
Przecież każda ocena jest subiektywna. Każdy w inny sposób odbiera jakiś obraz. Przecież jesteśmy różni.
I znowu to obrażanie, wy obrońcy filmów kultowych jesteście naprawdę agresywni, mimo, że dziewczyna nie powiedziała o Tobie nic złego, nie obraziła Cię w żaden sposób, to masz czelność wypisywać takie rzeczy... I to tylko dlatego, że nie spodobał jej się Twój ulubiony film. Przykry jesteś...
Dałem 7. Film obejrzałem już parokrotnie i muszę przyznać, że do końca nie rozumiem fenomenu tego obrazu. Lubię Tarantino, ale mógłbym podać co najmniej dwa tytuły innych jego filmów, które w mojej ocenie są znacznie lepsze, niż PF i zasługują na wyższą ocenę.
"...fabuła do bani. Tak samo w Zmierzchu, mimo, że film oglądało się przyjemnie to gra Pani Stewart była poniżej średniej a błędy monażowe aż raziły w oczy...." i mimo to oceniłaś na 10?? to co Ty oceniałaś?
Z reguły gdy obejrzę jakiś film zadaję sobie pytanie czy miał on jakąkolwiek mądrą puentę, czy czegokolwiek mógł mnie nauczyć. Jest to jedyny wyznacznik jakim się kieruję oceniając filmy na FilmWeb. Niestety jak wcześniej zostało wspomniane, na FilmWeb nie można oceniać filmów pod względem wielu kryteriów dlatego każdy z nas ma własne mierniki, którymi się kieruje. Chociaż muszę przyznać, że Zmierzch oceniłam na 10 z sympatii do książki (tu mnie złapałeś(łaś) - ok przyznaję - oceniłam książkę nie film). Niestety filmy nigdy nie przebiją książek... :)
Pozdrawiam
Książka jest równie badziewna jak film. Takiego gniota to mógłbym napisać na kolanie w kiblu mając rozwolnienie.
to napisz. "Zmierzch" nie jest arcydziełem literatury (naiwność, naciągana historia, dwuwymiarowe postacie i tak dalej, to wszystko prawda) ale w zasadzie nie jest zły, technicznie prezentuje przynajmniej solidny poziom. Oczywiście są tłumy krzyczące "ZOMG ZMIERZCH TO DNO DLA GŁUPICH NASTOLATEK", ale te tłumy nie mają racji.
moje zdanie jest dokładnie takie samo, to nie będę kopiował wypowiedzi kolegi :)
Film faktycznie ma swój klimat, dialogi mistrzowskie, muzyka genialnie się komponuje z obrazem, sceny wręcz kultowe. Fakt, ktoś może zarzucić ze fabuła się nie klei, że nudno itd. No dobrze, ale czy DOBRY film to film w którym fabuła płynie, cały czas się coś dzieje i wszystko jest od A do Z...a na końcu zawsze jest pytajnik?
Szlam który płynie szerokim korytem wprost z hollywod przyzwyczaił nas do tego schematu. Nie krytykujcie i nie oblewajcie swoimi wymiocinami czegoś czego po prostu nie łykacie. Nie chodzi nawet o inteligencje. Wydaje mi się ze bardziej chodzi o gusta i potrzeby jakie mamy oglądając film. Ktos jest bardziej wymagający ktoś mniej. Mi się podobał...komuś nie musi..nie znaczy to ze nasz poziom intelektualny jest różny:)
Dla mnie film bomba!..dla kogoś sromba - i ok.
pozdrawiam
Ja dałem mu 5/10. Niestety nie znalazłem w tym filmie niczego co przykułoby moją uwagę na dłużej. Szczerze mówiąc zmusiłem sie aby obejrzeć go do końca. Film mnie po prostu znudził. Być może dlatego, że nie cierpię klimatów w stylu "gangsterka". Z pewnością nie jest to film po który sięgnę w przyszłości.
Dlaczego mnie obrażasz? Takie jest moje zdanie na temat tego filmu i wyzwiska tego nie zmienią. Uszanuj to, że może mi się nie podobać.
Ja dałam 6/10. Oglądałam dwa razy (jak miał w Polsce premierę był to obowiązkowy seans i może 2-3 lata temu). Aby podać szczegółową argumentacje i nie popełnić jakiś błędów merytorycznych w ocenie musiałabym obejrzeć jeszcze raz i na świeżo napisać. Tak tylko mogę powiedzieć, iż takie jest moje wrażenie po dwukrotnym seansie.
No i co teraz? Do gazu?;)
Och, oczywiście zapomniałam o jednym, ze każdy komu się Tarantino nie podoba głupoty pisze....
Trochę tolerancji i luzu zalecam.