Słuchając pierwszego taktu, wiesz, jak będzie szedł refren, słuchając refrenu masz już
kompletną pewność co do brzmienia zakończenia. Ale przynajmniej kolorowo i światełka
migają.
No tak, ale każdy załączając film z Van Dammem ma chyba świadomość, ze tak właśnie będzie:)
czysty sentyment :]
a i każdy umie zanucić "białego misia" lub "jesteś szalona" - to jest śmoc! :D